Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2006
| Dystans całkowity: | 1434.88 km (w terenie 236.00 km; 16.45%) |
| Czas w ruchu: | 75:59 |
| Średnia prędkość: | 18.88 km/h |
| Liczba aktywności: | 25 |
| Średnio na aktywność: | 57.40 km i 3h 02m |
| Więcej statystyk | |
Dystans61.50 km Teren15.00 km Czas03:17 Vśrednia18.73 km/h
Z rana rozdarłem cały napęd,
Z rana rozdarłem cały napęd, łącznie z przeżutkami, wyczyściłem i nasmarowałem- ale syf był niesamowity. Po obiadku ruszyłem na działeczkę, wykosić trawkę i umyć maszynę- należało jej się 
Później ruszyłem na Słocinę/Zalesie-Matysówkę-Kielnarową, polami na Królkę, trochę pobłądziłem, ale wkońcu wylądowałem w Tyczynie. Pojechałem na Hermanową-Przylasek, tam uzupełniłem płyny, zjechałem do Budziwoja, na ograniczeniu do 40, wyprzedziłem samochód przy 65 km/h. Następny był Rzeszów, walnąłem browarka przy zaporze-towarzyszyła mi samotność. Skoczyłem nad zalew i Lisią Górę, by wkońcu wylądować w domciu. Wyterepało mnie nieźle dzisiaj, sporo podjazdów w terenie i ten cholerny wiatr, że zdzierało mnie z roweru.
Później ruszyłem na Słocinę/Zalesie-Matysówkę-Kielnarową, polami na Królkę, trochę pobłądziłem, ale wkońcu wylądowałem w Tyczynie. Pojechałem na Hermanową-Przylasek, tam uzupełniłem płyny, zjechałem do Budziwoja, na ograniczeniu do 40, wyprzedziłem samochód przy 65 km/h. Następny był Rzeszów, walnąłem browarka przy zaporze-towarzyszyła mi samotność. Skoczyłem nad zalew i Lisią Górę, by wkońcu wylądować w domciu. Wyterepało mnie nieźle dzisiaj, sporo podjazdów w terenie i ten cholerny wiatr, że zdzierało mnie z roweru.
Dystans73.73 km Teren12.00 km Czas03:18 Vśrednia22.34 km/h
Pogoda ładna, tylko wiało niefajnie,
Pogoda ładna, tylko wiało niefajnie, a nawet porywiście: Rzeszów-Kielanówka-Zabierzów-Zgłobień-Wola Zgłobieńska-Czudec, tutaj postój na lody-Zawisłocze-Wyżne-Maternówka-Lubenia-Siedliska-Budziwój-Rzeszów, spotkanie na bulwarach, przejazd na dworzec PKP, pokręciłem się nad zalewem i wróciłem do domu.
Dystans48.80 km Teren3.00 km Czas02:07 Vśrednia23.06 km/h
Pogoda fatalna, raz burza
Pogoda fatalna, raz burza raz słońce, gdy wyszedłem na rowerek niebo zasnuły ciemne chmury, które tylko czekały, żeby zaatakować deszczem biednych bajkerów, ale wytrzymało do końca. Rzeszów/Lisia Góra-Zwięczyca-Boguchwała-Lutoryż-Zarzecze-Siedliska-Budziwój-podjechałem do Przylasku i zjechałem-Budziwój-przejazd przez miasto-Załęże/Pobitno i do chaty.
Dystans50.71 km Teren4.00 km Czas02:34 Vśrednia19.76 km/h
Umyłem trochę maszynkę po wczorajszej
Umyłem trochę maszynkę po wczorajszej masakrze i ruszyłem: Rzeszów/Zalesie/Słocina/Roch-Matysówka-Kielnarowa-Tyczyn-Hermanowa-Przylasek-Budziwój-Rzeszów/Lisia Góra-Zwięczyca i powrót do Rzeszowa. Ledwo zdążyłem przed mega ulewą. Nie mam kompletnie pomysłu na kolejne traski, załamka normalnie :(
Dystans80.20 km Teren60.00 km Czas04:27 Vśrednia18.02 km/h
Rzeszów/Słocina-Malawa-później dziurami na Magdalenkę-
Rzeszów/Słocina-Malawa-później dziurami na Magdalenkę- w okolicy Cierpisza zjazd do lasu i tam zaczęła się masakra- błoto i zjazdy, podjazdów też nie brakowało-Albigowa-Husów-Markówki-Zabratówka-Handzlówka-Wola Rafałowska-Magdalenka-zjazd do Malawy-Słocina/Rzeszów/Zalesie/Żwirownia/Zalew i domek. Ogólnie wróciliśmy zmęczeni, brudni, ale zadowoleni z traski. Najbardziej dokuczał mi bolący tyłek i ropiejący łokieć :( Dopiero dzisiaj zauważyłem, że prawy róg jest ugięty i niestety pęknięty po wtorkowej glebie :(
Dystans62.73 km Teren12.00 km Czas03:05 Vśrednia20.34 km/h
Mały wypadzik- wróciłem
Mały wypadzik- wróciłem ubabrany błotkiem jak świnka
Rzeszów-Zalew-Zwięczyca-polami do Zarzecza-Siedliska-Lubenia-Babica-Wyżne-Maternówka-Lubenia-Przylasek-Budziwój-Rzeszów-Lisia Góra. Na zakończenie piwko i nawet nie miałem go z kim wypić i o głupotach pogadać :(
A jutro wypadzik spdo ratusza o 11.
Rzeszów-Zalew-Zwięczyca-polami do Zarzecza-Siedliska-Lubenia-Babica-Wyżne-Maternówka-Lubenia-Przylasek-Budziwój-Rzeszów-Lisia Góra. Na zakończenie piwko i nawet nie miałem go z kim wypić i o głupotach pogadać :(
A jutro wypadzik spdo ratusza o 11.
Dystans51.50 km Teren2.00 km Czas02:15 Vśrednia22.89 km/h
Napedzik na jednym smarowaniu
Napedzik na jednym smarowaniu FL CC przejechał prawie 600 km w różnych warunkach, więc wyczysciłem, nasmarowałem i jazzzda:
Rzeszów-Słocina-Zalesie-Biała-Tyczyn-Hermanowa-Straszydle-Lubenia-Siedliska-Budziwój-Rzeszów-Lisia Góra. Krótki wypadzik na rozprostowanie starych, obolałych kości- całkiem spoko było, tylko nudno, był to zarazem ostatni wyjazd na slickach-mam dość asfaltu. Od jutra szaleństwo w terenie- ktoś chętny??
Rzeszów-Słocina-Zalesie-Biała-Tyczyn-Hermanowa-Straszydle-Lubenia-Siedliska-Budziwój-Rzeszów-Lisia Góra. Krótki wypadzik na rozprostowanie starych, obolałych kości- całkiem spoko było, tylko nudno, był to zarazem ostatni wyjazd na slickach-mam dość asfaltu. Od jutra szaleństwo w terenie- ktoś chętny??
Dystans131.90 km Czas06:35 Vśrednia20.04 km/h
Wiślica-Stróżyska-Nowy Korczyn-Rataje-Szczucin-Radomyśl Wlk.- Przecław-Ocieka-Kamionka-Bratkowice-Rzeszów<br
Wiślica-Stróżyska-Nowy Korczyn-Rataje-Szczucin-Radomyśl Wlk.- Przecław-Ocieka-Kamionka-Bratkowice-Rzeszów
Małe podsumowanie: przez 5 dni przejechałem nieco ponad 577 km. Najlepsze były dwa dni powrotu mimo iż się trochę porozbijałem jak i inne dwie osóbki.
Małe podsumowanie: przez 5 dni przejechałem nieco ponad 577 km. Najlepsze były dwa dni powrotu mimo iż się trochę porozbijałem jak i inne dwie osóbki.
Dystans160.40 km Czas07:46 Vśrednia20.65 km/h
Krótki- 10 km, objazd po Częstochowie
Krótki- 10 km, objazd po Częstochowie i powrót do domu, czyli:
Częstochowa-Olsztyn-Janów-Paulinów-Lelów-Nakło-Szczekociny-Słupia-Sedziszów-Wodzisław-Nawarzyce-Sędowice-Chroberz-Wiślica
Częstochowa-Olsztyn-Janów-Paulinów-Lelów-Nakło-Szczekociny-Słupia-Sedziszów-Wodzisław-Nawarzyce-Sędowice-Chroberz-Wiślica
Dystans35.90 km Czas02:33 Vśrednia14.08 km/h
Trzeci dzień Pielgrzymki- większość
Trzeci dzień Pielgrzymki- większość powoli za Policją
Janów-Olsztyn-Częstochowa
Janów-Olsztyn-Częstochowa
