Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2016

Dystans całkowity:1438.49 km (w terenie 109.00 km; 7.58%)
Czas w ruchu:65:58
Średnia prędkość:21.81 km/h
Maksymalna prędkość:74.00 km/h
Suma podjazdów:6930 m
Suma kalorii:20990 kcal
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:39.96 km i 1h 49m
Więcej statystyk
Dystans57.05 km Czas03:18 Vśrednia17.29 km/h VMAX33.00 km/h Podjazdy200 m
Temp.30.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Finlandia 2016. 2) Pierwsze problemy.
Start wyprawy był zaplanowany na poniedziałek z Kowna. Tam chcieliśmy dotrzeć pociągami, bo uruchomiono fajne połączenie kolejowe. Z Lublina do Warszawy Wschód mieliśmy jechać pociągiem, który ma miejsce na rowery- miejsc takich nie było, bo był to stary pociąg. Mimo tego dotarliśmy do Stolicy. Jako, że w centrum miasta nigdy nie byłem, to zrobiliśmy rundkę: dworzec-Stadion Narodowy-PKiN-Zamek Królewski, całkiem przypadkiem tam trafiliśmy i pojechaliśmy na dworzec. Dobrze, że to niedziela była, bo na ulicach byłoby kiepsko :D Do Białegostoku dotarliśmy ładnym Dartem, jednak miejsc rowerowych jest tam jak na lekarstwo. Na miejscu czekała na nas Monika z Koleżanką.  Wpakowaliśmy się do pociągu na Litwę i pojechaliśmy. Po nieco ponad godzinie musieliśmy opuścić pociąg- wykoleił się towarowy i podstawili autobus do Augustowa. Nas nie zabrano, więc pojechaliśmy już na rowerach. Na dzień dobry opóźnienie. Jedziemy przez Lipsk nad Jezioro Mikaszewo- identycznie jechałem rok temu :D Nad jeziorem pole namiotowe i MOR na szlaku GreenVelo. Pierwszy dzień przyniósł niemiłą niespodziankę, aż strach pomyśleć co będzie dalej. 5km po Lublinie, 12 po Warszawie i ok. 40 km dojazdu na nocleg.
Zapomniałem zapisać ślad z Warszawy osobno, więc obie trasy są połączone.




Rozlokowani w Darcie.

Na szlaku Green Velo.

Nad Jeziorem Mikaszewo.
Dystans193.35 km Teren5.00 km Czas09:14 Vśrednia20.94 km/h VMAX54.00 km/h Podjazdy660 m
Kalorie 5400 kcal Temp.31.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Finlandia 2016. 1) Do Lublina.
Nadszedł czas urlopu, więc trzeba się gdzieś ruszyć. Plan był napięty, ale czy się udało? Zobaczymy :)
Startuję przed godziną 7 i już ładnie przypieka. Kieruję się na północ, czyli Trzebownisko, Terliczka, Nienadówka i Sokołów Młp. Po drodze nie potrzebnie zjeżdżam do lasu, błoto mnie pochłania. Teraz kieruję się na Łętownię i Rudnik nad Sanem. W Ulanowie przekraczam San, a w Jarocinie odpoczywam nad zalewem Bajorko. Tam wzbudzam zainteresowanie i muszę tłumaczyć dokąd jadę. Teraz przez rezerwaty do Janowa Lubelskiego i Batorza. W Bychawie upał tak mnie zmordował, że zasypiam na ławce w parku. Przed Lublinem wyprzedza mnie dziewczę na szosie, wita się i jedziemy kawałek razem, jednak nie jest nam po drodze. W Lublinie zaglądam nad Zalew Zemborzycki i chcę odwiedzić centrum Lublina, ale tak się chmurzy, że wracam na nocleg do Grześka. Wieczorem DMŚ na żużlu i złoty medal. Jutro trzeba się teleportować dalej na północ, dzisiaj konkretnie mnie słońce spaliło.

A4

Na szlaku.

Nad Bajorkiem.

Zalew Zemborzycki.

Dystans16.34 km Czas00:46 Vśrednia21.31 km/h VMAX31.00 km/h
Praca.
Dystans22.35 km Czas01:04 Vśrednia20.95 km/h VMAX30.00 km/h
Praca.
Dystans21.46 km Czas01:00 Vśrednia21.46 km/h VMAX30.00 km/h
Praca.
Dystans34.38 km Czas01:38 Vśrednia21.05 km/h VMAX31.00 km/h
Praca.
I troszkę miasta.
Dystans16.29 km Czas00:47 Vśrednia20.80 km/h VMAX28.00 km/h
Praca.
Dystans93.33 km Czas03:46 Vśrednia24.78 km/h VMAX74.00 km/h Podjazdy890 m
Kalorie 1800 kcal Temp.30.0 °C SprzętRadon R1- ten szybszy.
Dzisiaj górki.
Dzisiaj upał i lipa prawie jak wczoraj. Dzisiaj ruszyłem na okoliczne pagórki, może nie padnę na jednym z nich. Początek to Budziwój, Tyczyn, Borek Stary i Błażowa. Dosyć płasko, więc jakoś jadę. Dalej uderzam na Kąkolówkę i tamtejsze serpentyny. Wyjeżdżam w Baryczy i jadę w stronę Gwoźnicy, umieram. Dobrze, że do Niebylca jest w dół. Jacyś kolesie na moturze pytają, czy się ścigam- chyba im słońce mózgi wypaliło. W Niebylcu postój na loda i podjeżdżam na Kopalinę. Zjazd do Żarnowej, Strzyżów i wzdłuż Wisłoka do samego Czudca. Później Wyżne, Babica, Lubenia, Siedliska i Rzeszów.


Kopalina- w oddali majaczą Bieszczady.
Dystans85.66 km Teren5.00 km Czas03:13 Vśrednia26.63 km/h VMAX46.00 km/h Podjazdy290 m
Kalorie 1400 kcal Temp.26.0 °C SprzętRadon R1- ten szybszy.
Zamulanie.
Wybrałem się po południu na płaskie tereny, bo jakoś słabo się czułem. I faktycznie, pierwsze 40 km ledwo jechałem. Na powrocie było troszkę lepiej, ale nadal bez szału. Na początek Załęże, Krasne i Strażów. Dalej szlakiem GV przez Krzemienicę, ale po kamyczkach. Później w Czarnej odbijam na północ, czyli Medynia Łańcucka i Głogowska i Trzeboś. Dalej Nienadówka i kamyczki w stronę Przewrotnego. Styków, Głogów i do domu.

W Krzemienicy.

Opuszczona stacja w Nienadówce.
Dystans3.46 km Czas00:10 Vśrednia20.76 km/h
Ciastorama.
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status