Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2018
Dystans całkowity: | 1321.95 km (w terenie 99.00 km; 7.49%) |
Czas w ruchu: | 58:07 |
Średnia prędkość: | 22.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 77.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8010 m |
Suma kalorii: | 17890 kcal |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 41.31 km i 1h 48m |
Więcej statystyk |
Dystans8.80 km Czas00:24 Vśrednia22.00 km/h VMAX31.00 km/h
Temp.29.0 °C SprzętRadzio :)
Dystans25.44 km Teren2.00 km Czas01:13 Vśrednia20.91 km/h VMAX29.00 km/h
Temp.19.0 °C SprzętRadzio :)
Dystans16.54 km Czas00:46 Vśrednia21.57 km/h VMAX37.00 km/h
Temp.30.0 °C SprzętRadzio :)
Dystans143.63 km Czas05:51 Vśrednia24.55 km/h VMAX77.00 km/h Podjazdy2430 m
Odcinek 180. "Nabiał narozrabiał".
Dzisiaj startujemy z Nowego Sącza- Wojtek, Ketrap i ja. Mamy w planach kilka morderczych podjazdów w ten upalny dzionek. Na początek troszkę zamieszania i lecimy główną na Limanową. Tam przerwa lodowa na Rynku. Dzięki wyścigowi samochodowemu pod górę, musimy zmodyfikować trasę i podjeżdżamy na Zbludzę i dojeżdżamy do Zabrzeża. W Tylmanowej odbijamy na Ochotnicę Dolną- chcemy podjechać na osiedle Twarogi. Podobno mega podjazd, no i dostaliśmy, czegoś my chcieli. Lekcja pokory- no nie ma szans, serce wali jak opętane, a podjazd co chwilę osiąga zawrotne 35- 36% nachylenia. Średnie nachylenie to 15 %, pierwszy raz nie podjechałem czegoś na szosie. Zjazd też był dobry, po przyspieszenie było sakruckie, a zakręty ostre. To trzeba było przeżyć :D Wracamy do Zabrzeża i kierujemy się na Łącko. Później boczną, górzystą drogą docieramy do Gołkowic Górnych. Tutaj zaczyna się podjazd na Przehybę :D Ponad 11 km pod górę przy średnim nachyleniu 6% Jednak czasem było to ponad 20 % i to było mało fajne, a ostatnie 4 km to dramat. Ponad godzina jazdy, kawałek szutru i jest schronisko na Przehybie. Żurek był wyborny i postawił mnie do pionu. Zjazd to poezja, chociaż były mało ciekawe odcinki z kamyczkami- średnia 45,6km/h. Lecimy teraz na Stary Sącz i Nowy Sącz. Podjazdy dały mocno popalić, ale to jest właśnie kolarstwo :D
Ze sporym zapasem. © miciu222145
Pierwsze podjazdy. © miciu222145
Taki McLarenik. © miciu222145
Łatwo nie będzie. © miciu222145
Pokonani na Twarogach. © miciu222145
Podjazd na Twrogi. © miciu222145
Przehyba- Tatry za chmurami. © miciu222145
Taras widokowy- schronisko na Przehybie. © miciu222145
PTTk Przehyba. © miciu222145
Ze sporym zapasem. © miciu222145
Pierwsze podjazdy. © miciu222145
Taki McLarenik. © miciu222145
Łatwo nie będzie. © miciu222145
Pokonani na Twarogach. © miciu222145
Podjazd na Twrogi. © miciu222145
Przehyba- Tatry za chmurami. © miciu222145
Taras widokowy- schronisko na Przehybie. © miciu222145
PTTk Przehyba. © miciu222145
Dystans47.14 km Czas02:51 Vśrednia16.54 km/h VMAX37.00 km/h
Temp.28.0 °C SprzętRadzio :)
Dystans18.43 km Czas00:49 Vśrednia22.57 km/h VMAX35.00 km/h Podjazdy 80 m
Temp.17.0 °C SprzętRadzio :)
Dystans16.72 km Czas00:47 Vśrednia21.34 km/h VMAX29.00 km/h
Temp.18.0 °C SprzętRadzio :)
Dystans32.39 km Czas01:32 Vśrednia21.12 km/h VMAX37.00 km/h
Temp.18.0 °C SprzętRadzio :)
Dystans329.71 km Czas11:36 Vśrednia28.42 km/h VMAX58.00 km/h Podjazdy1500 m
Odcinek 175. "Na Roztocze".
Właściwa trasa miała miejsce dopiero w Zwierzyńcu, ale z Zukim podjechaliśmy tam na rowerach. O 4 w mieście było 14 stopni, więc cieplutko. Za miastem zrobiło się 8 :D Zmarzłem jak cholera, przyczyniły się do tego też mgły. Bez przygód docieramy najpierw do Leżajska, a później na Orlen w Panasówce- tam czeka Ketrap. Szybka kawka z hot dogiem i lecimy trasę właściwą. Spory się okazał podjazd w okolicy Szczebrzeszyna, później lecimy nad Zalew Nielisz i do Zamościa. Tam robimy przerwę na Rynku. Lecimy na Zwierzyniec, a dokładniej pod Browar. Stąd Zuki uderza na Kielce, a ja wracam do Rzeszowa. Na 240 kilometrze łapię kolec róży w przednie koło, ale mam bar pod nosem, więc tam robię serwis. Później doskwierał mi brak wody, bo wszystko pozamykane, ale jakoś sobie poradziłem.
Jeszcze przed 4. © miciu222145
O wschodzie. © miciu222145
Zrobiło się ładnie. © miciu222145
Chłodny poranek. © miciu222145
Okolice Szczebrzeszyna. © miciu222145
MOR nad Zalewem Nielisz. © miciu222145
Zalew Nielisz. © miciu222145
Małe piwko. © miciu222145
Zamojski Rynek. © miciu222145
Jeszcze przed 4. © miciu222145
O wschodzie. © miciu222145
Zrobiło się ładnie. © miciu222145
Chłodny poranek. © miciu222145
Okolice Szczebrzeszyna. © miciu222145
MOR nad Zalewem Nielisz. © miciu222145
Zalew Nielisz. © miciu222145
Małe piwko. © miciu222145
Zamojski Rynek. © miciu222145
Dystans51.06 km Czas01:51 Vśrednia27.60 km/h VMAX41.00 km/h Podjazdy170 m
Odcinek 174. "Odkurzyć szosę".
Brak powietrza w kołach świadczył o długim postoju. Trasa krótka i po płaskim: Rzeszów-Trzebownisko-Jasionka-Medynia Głogowska-Czarna-Palikówka-Krasne-Rzeszów.