Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2019
Dystans całkowity: | 1571.04 km (w terenie 16.00 km; 1.02%) |
Czas w ruchu: | 64:28 |
Średnia prędkość: | 24.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.56 km/h |
Suma podjazdów: | 11220 m |
Suma kalorii: | 44404 kcal |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 49.10 km i 2h 00m |
Więcej statystyk |
Dystans20.27 km Teren1.00 km Czas00:56 Vśrednia21.72 km/h VMAX41.40 km/h Podjazdy 95 m
Dystans300.14 km Czas11:28 Vśrednia26.17 km/h VMAX64.44 km/h Podjazdy3412 m
Odcinek 157. "W Bieszczady".
Jakiś czas temu drogę na przełęcz Żebrak na tyle poprawiono, że śmiało można tam uderzać szosą, jest może kilkanaście metrów szutru, można pominąć ten fakt. Jak można, to jedziemy tam, z Rzeszowa :D Zbiórka o 4, jeszcze zimno, bo jakieś 14 stopni, ale w mieście. Za miastem było dużo zimniej. Już na początek pożar. Przy Dwóch Bratankach pali się jakaś wiata i chłopaki z OSP zaczynają się zlatywać. Jedziemy na Tyczyn i później na Błażową. Zimno jak cholera, czekamy aż słońce zacznie mocniej świecić. Podjeżdżamy Kąkolówkę- tama zgraja psów morduje kota na żywca, chyba źle trafiliśmy :D Zjazd do Wesołej i Hłudna. Serpentyny w Izdebkach na spokojnie. Przez Wydrną docieramy do Dydni i dlaej do Mrzygłodu. Pora na przerwę, wreszcie zrobiło się ciepło. Teraz Tyrawa Wołoska i zdobywamy Góry Słonne. Zjeżdżamy do Załuża i kierujemy się na Lesko- tam kolejna przerwa, na Orlenie. Jedziemy do Baligrodu. Do skrętu na Solinę auto za autem, później już spokojniej. W Baligrodzie krótka przerwa i robimy zapasy- przed nami podjazd na Żebraka z Rabego. Mimo zakazu wjazdu, to samochodów nie brakuje. Na szczycie piwko i zjeżdżamy do Mikowa. Później Smolnik, Radoszyce i Komańcza- kolejna przerwa. Opuszczamy Bieszczady. Kierujemy się na Szczawne, a w Czaszynie odbijamy na Poraż. Pod wiatr, po drogach takich nie za równych docieramy do Rymanowa. Jemy coś ciepłego- 220 km za nami. Teraz Wróbli Szlachecki i Haczów. Kawałek główną drogą, ale do Bliznego już boczkiem, boczkiem. Główną do Domaradza i przez Konieczkową do Niebylca. Postój pod sklepem i już teraz prosto na Marinę :D czyli Połomia, Wyżne, Babica, Lubenia, Siedliska, Rzeszów. Od Komańczy tak wiało, że odbierało to chęci do jazdy, ale ogólnie nie bardzo byłem zmęczony.
Rzeszowskie Hawaje, tuż przed 4. © miciu222145
Foty, foteczki. © miciu222145
Serpentyny w Izdebkach podjechane. © miciu222145
Spotkał się z samochodem, ale przynajmniej zdjąłem go ze środka drogi. © miciu222145
Punkt widokowy- Góry Słonne. © miciu222145
Przełęcz Żebrak zdobyta. © miciu222145
Komańcza- Andrejkow tu był. © miciu222145
Komańcza- kabanoski, kabanoski. © miciu222145
Na Marinie. © miciu222145
Rzeszowskie Hawaje, tuż przed 4. © miciu222145
Foty, foteczki. © miciu222145
Serpentyny w Izdebkach podjechane. © miciu222145
Spotkał się z samochodem, ale przynajmniej zdjąłem go ze środka drogi. © miciu222145
Punkt widokowy- Góry Słonne. © miciu222145
Przełęcz Żebrak zdobyta. © miciu222145
Komańcza- Andrejkow tu był. © miciu222145
Komańcza- kabanoski, kabanoski. © miciu222145
Na Marinie. © miciu222145
Dystans26.66 km Czas01:10 Vśrednia22.85 km/h VMAX34.20 km/h Podjazdy 97 m
Dystans52.62 km Teren1.00 km Czas02:23 Vśrednia22.08 km/h VMAX45.00 km/h Podjazdy280 m
Dystans10.54 km Czas00:28 Vśrednia22.59 km/h VMAX31.32 km/h Podjazdy 33 m
Dystans25.44 km Czas01:07 Vśrednia22.78 km/h VMAX32.00 km/h Podjazdy 73 m
Dystans22.82 km Czas01:02 Vśrednia22.08 km/h VMAX34.00 km/h Podjazdy 86 m
Dystans22.98 km Czas01:01 Vśrednia22.60 km/h VMAX30.00 km/h Podjazdy 28 m
Dystans102.18 km Czas03:39 Vśrednia27.99 km/h VMAX70.00 km/h Podjazdy1318 m
Temp.28.0 °C SprzętAccent Draft
Odcinek 150. "Ruszyć się z domu".
Cud, że się skusiłem na ten wyjazd- ostatnio nie mam motywacji i chęci, by się gdzieś ruszyć. Zbiórka na Zalesiu, pojawiło się 11 osób. Jedziemy do Tyczyna i podjeżdżamy na Królkę by później zjechać do Borku Nowego i Błażowej. Później przewalamy do Brzezówki i lecimy na Dylągówkę. Później Hadle Szklarskie, Tarnawka i Zabratówka- samo dobre, wąskie asfalty pośród pól i lasów. Później główną do Albigowej i kawałek dalej przerwa w cukierni- to było to. Wracamy przez Kraczkową, Cierpisz, Magdalenkę i Malawę. Z Zukim jedziemy jeszcze nad Zalew- kilka browarów się należy.
Tylko mnie brakuje. © miciu222145
7 z 10. © miciu222145
Na zakończenie. © miciu222145
Tylko mnie brakuje. © miciu222145
7 z 10. © miciu222145
Na zakończenie. © miciu222145
Dystans55.05 km Czas02:07 Vśrednia26.01 km/h VMAX59.76 km/h Podjazdy685 m
Odcinek 149. "Wreszcie cisza".
Od pewnego czasu pojawiły się trzaski, w zasadzie nie wiadomo skąd. Tyle rzeczy rozebrałem i przesmarowałem, że dalej nie wiem co to było. Ważne, że ucichło. Miałem jakiś popołudniowy zryw po kawie i pojechałem na Tarnawkę, tam zawsze można coś dołożyć, albo odjąć. Pierwsze 20 km, to jakiś dramat, jakbym pierwszy raz na rower wsiadł. Wjechałem na Magdalenkę i zjechałem przez Wolę Rafałowską do Błędowej Tyczyńskiej. W Zabratówce oczywiście pomyliłem drogi, ale w zasadzie i tak dojechałem gdzie chciałem. Znad stawów uderzam na Grzegorzówkę. Później przez Hyżne i Borówki do Chmielnika. Jakoś nabrałem sił, więc podjeżdżam Matysówkę i zjeżdżam na Zalesie.
Gdzieś w Zabratówce. © miciu222145
A tu zjazd w Grzegorzówce. © miciu222145
Gdzieś w Zabratówce. © miciu222145
A tu zjazd w Grzegorzówce. © miciu222145