Wpisy archiwalne w kategorii

Babia Góra

Dystans całkowity:48.08 km (w terenie 20.00 km; 41.60%)
Czas w ruchu:03:31
Średnia prędkość:13.67 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:1400 m
Maks. tętno maksymalne:189 (94 %)
Maks. tętno średnie:141 (70 %)
Suma kalorii:2000 kcal
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:48.08 km i 3h 31m
Więcej statystyk
Dystans48.08 km Teren20.00 km Czas03:31 Vśrednia13.67 km/h VMAX57.00 km/h Podjazdy1400 m
Tętnośr.141 TętnoMAX189 Kalorie 2000 kcal Temp.20.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Babia Góra vel. Diablak i Bielsko Biała.
Kategoria Babia Góra, Słowacja
Jak lecieć po bandzie, to po całości. Jak wiadomo od strony polskiej na Babią Górę można jedynie wejść. Od strony Słowacji natomiast nie ma zakazu wjazdu rowerów, a w Polsce jest. Samochód parkujemy pod schroniskiem Slana Voda, za jedyne 1,5 ojro (7 zł). Góra wygląda stąd majestatycznie, a mamy do pokonania 1000 m pionu na 10 km. Początek bardzo fajny, bo szutrowy, później zjeżdżamy na chwilę ze szlaku. Robimy błąd i na niego wracamy. Wielki wypych rozpoczęty. Ledwo da się iść. Później zaczynają się skały ułożone w chodnik, jednak są mocno nierówne i ułożone pod kosmicznym nachyleniem. O wiele lepiej jedzie się po luźnych kamieniach. Pod koniec są już schodki, więc rower na plecy i na szczyt. Tam jesteśmy atrakcją dnia :D Jest chłodno, więc siedzimy opatuleni w dodatkowe bluzy. Czeka nas zjazd, ale jak się do niego zabrać ? Najpierw feralne schodki i dalej już w siodle. Nadgarstki mocno obciążone, więc co chwilę musimy się zatrzymywać, ale hamulce też trzeba schłodzić. Seba zatrzymuje się częściej, żeby się po glebach pozbierać :D W sumie to też miałem lądowanie, ale z okrzykami radości się pozbierałem. Noga poharatana, ale jedziemy dalej. Tym razem na rozdrożu słuchamy napotkanego bajkera i odbijamy na szeroką szutrówkę. Tak, warto było. Cały czas powyżej 50 km/h. Wyterepani dojeżdżamy na parking. Czy warto było się tak poświęcać ? No jasne, że tak :D Na 10 km podjazdu, ok. 6 km da się podjechać, ale 2-3 km, to jazda na granicy zgonu i przyczepności :D

Diablaku, bój się © miciu222145

Przymusowy spacerek © miciu222145

Można jechać z takimi widokami © miciu222145

Babia zdobyta :) © miciu222145

Troll Team na szczycie © miciu222145

Seba poniszczył licznik © miciu222145

Po dotarciu do Bielska Białej zostawiam Sebę i Magdę. Z Koną jedziemy na nocleg się rozpakować i ustawiamy się na krótką trasę spod dworca PKS. Jedziemy koło lotniska i na zaporę na Wielkiej Łące.
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status