Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2008
Dystans całkowity: | 622.59 km (w terenie 113.00 km; 18.15%) |
Czas w ruchu: | 32:36 |
Średnia prędkość: | 19.10 km/h |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 32.77 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Dystans52.00 km Teren19.00 km Czas03:05 Vśrednia16.86 km/h
Kolejny niedzielny wyjazd z:
Kolejny niedzielny wyjazd z: Arturem, Mackiem i Seba. Oto trasa: Rzeszów/Zalew/Zwięczyca-Boguchwała-Lutoryż-Grochowiczna i błotny zjazd do Czudca, w pewnym momencie koła się zablokowały-Czudec-Wyżne-Babica, czarny szlak-Lubenia-Hermanowa-błotem do Budziwoja-Rzeszów.
ekipa z dzisiejszego wyjazdu
już na początku błota nie brakowało
rower pod koniec trasy
bezzębny blat
a Bomberek dzielnie walczył
ekipa z dzisiejszego wyjazdu
już na początku błota nie brakowało
rower pod koniec trasy
bezzębny blat
a Bomberek dzielnie walczył
Dystans40.83 km Teren3.00 km Czas01:56 Vśrednia21.12 km/h
Pogoda w sumie nie była
Pogoda w sumie nie była zła, ok. 4-5 stopni i lekki wietrzyk. Jednak cięzkie chmury nie wróżyły niczego dobrego, na szczęście tylko chwilkę pokropiło i to było na tyle. Oto trasa: Rzeszów/Pobitno-Krasne-Malawa-Za Górą-Chmielnik-Roch-Matysówka-Zalesie/Zalew/Zwięczyca/Rzeszów/Miasto/dom.
Nad Zalewem spotkałem ufoluda :D
Nad Zalewem spotkałem ufoluda :D
Dystans32.74 km Czas01:32 Vśrednia21.35 km/h
Przed pracą: Rzeszów/Załęże/miasto, po pracy:
Przed pracą: Rzeszów/Załęże/miasto, po pracy: Zalew/Zwięczyca/dom.
Dystans30.02 km Teren2.00 km Czas01:28 Vśrednia20.47 km/h
Przed 5 padał deszcz ze
Przed 5 padał deszcz ze śniegiem:Rzeszów/Słocina/Zalesie/praca/Lisia Góra/Zalew/Zwięczyca/Zalew/dom.
Dystans30.76 km Teren9.00 km Czas01:49 Vśrednia16.93 km/h
10 000 w tym roku zaliczone
10 000 w tym roku zaliczone :)
Dzisiejsza trasa prowadziła przez błoto, śnieg, zaspy i lód, do tego na ciężkiej zimówce, ale miałem błotniki, więc nie wyglądałem jak nieszczęście: Rzeszów/Zalesie/serpentynka-Matysówka, zjazd po lodzie-Tyczyn-Budziwój-Boguchwała-Zwięczyca/Zalew/Rzeszów
Widok na Rzeszów
Czekał mnie zjazd w stronę Tyczyna.
Dzisiejsza trasa prowadziła przez błoto, śnieg, zaspy i lód, do tego na ciężkiej zimówce, ale miałem błotniki, więc nie wyglądałem jak nieszczęście: Rzeszów/Zalesie/serpentynka-Matysówka, zjazd po lodzie-Tyczyn-Budziwój-Boguchwała-Zwięczyca/Zalew/Rzeszów
Widok na Rzeszów
Czekał mnie zjazd w stronę Tyczyna.
Dystans9.94 km Czas00:34 Vśrednia17.54 km/h
Ziiimno, więc tylko do pracy.
Ziiimno, więc tylko do pracy. Rano wracałem po świeżutkim śniegu przy -2 * Szkoda, że tak wieje, bo warunki do jazdy byłyby super.
Dystans10.57 km Czas00:37 Vśrednia17.14 km/h
Szlifowanie na śniadanie, czyli praktyka
Szlifowanie na śniadanie, czyli praktyka czyni mistrza.
Wyjechałem do pracy o 5:30. Na zewnątrz -1 st., ale już nie padało. Wyjechałem na główną drogę, zahamowałem przed skrętem i... jak się pozbierałem, to pojechałem dalej, ale ostrozniej. Było niesamowicie slisko, mimo to dalsza droga była już bez przygód. jeszcze kilka takich upadkufff i zostanę mistrzem szlifowania- będę szlifował wszystko i wszędzie. Wieczorem wracałem w sporych ilościach śniegu.
W zimówce nowe pedały po przebiegu 6 km tak wyglądają, a właściwie to lewy.
Wyjechałem do pracy o 5:30. Na zewnątrz -1 st., ale już nie padało. Wyjechałem na główną drogę, zahamowałem przed skrętem i... jak się pozbierałem, to pojechałem dalej, ale ostrozniej. Było niesamowicie slisko, mimo to dalsza droga była już bez przygód. jeszcze kilka takich upadkufff i zostanę mistrzem szlifowania- będę szlifował wszystko i wszędzie. Wieczorem wracałem w sporych ilościach śniegu.
W zimówce nowe pedały po przebiegu 6 km tak wyglądają, a właściwie to lewy.
Dystans6.27 km Czas00:20 Vśrednia18.81 km/h
Dystans30.97 km Teren2.00 km Czas01:30 Vśrednia20.65 km/h
Rano -2 stopnie, trasa:
Rano -2 stopnie, trasa: Rzeszów/Słocina/Zalesie/Zalew/Lisia Góra/praca/Zwięczyca/Zalew/dom. Wieczorem było ok. 1 stopnia.
Dystans41.44 km Teren14.00 km Czas02:02 Vśrednia20.38 km/h
Dzień był pochmurny i mglisty,
Dzień był pochmurny i mglisty, jedynym pocieszeniem była temp. ok. 10 st. i brak wiatru. Oto trasa:
Rzeszów/Pobitno-Krasne, spotkałem Maserati Quatroporte, szkoda, że na lawecie-Malawa-Magdalenka-Chmielnik-Kielnarowa-Tyczyn-Budziwój-Boguchwała-Zwięczyca/Zalew/Rzeszów.
HR:
min-83
max-204
avg-143
Profile wysokości i prędkości będę zamieszczał osobno, bo stronka z mapką trasy zaniża czasem jedną, a czasem obie te wartości:
Kościółek na najwyższym punkcie trasy
Rzeszów/Pobitno-Krasne, spotkałem Maserati Quatroporte, szkoda, że na lawecie-Malawa-Magdalenka-Chmielnik-Kielnarowa-Tyczyn-Budziwój-Boguchwała-Zwięczyca/Zalew/Rzeszów.
HR:
min-83
max-204
avg-143
Profile wysokości i prędkości będę zamieszczał osobno, bo stronka z mapką trasy zaniża czasem jedną, a czasem obie te wartości:
Kościółek na najwyższym punkcie trasy