Dystans20.48 km Czas01:01 Vśrednia20.14 km/h
Zapora-E4
Nad zalewem
Hetmańska
Przejrzystość powietrza
System odszraniania :D
Rowerek się kiedyś obrazi
Dzisiaj wyjechałem o 4:50. Zegar na WSK wskazywał -4.1 st., ale zamiast zapowiadanego śniegu, pojawiła się gęsta mgła. Zaledwie po przejechaniu kilkuset metrów, moje okularki straciły przejrzystość za sprawą kropli wody- frotka na rękawiczkach przydała się. Pojechałem obwodnicą wschodnią, później nad zalew. W całkowitych ciemnościach moje światełko pozwalało na jazdę z prędkością max. 18 km/h, przy widoczności ok. 3 m przed rowerem :O
Po dojechaniu do końca asfaltu, zawróciłem i pojechałem w stronę zapory i przez miasto pojechałem do pracy- w budynku, którego pilnuję znajdował się lokal wyborczy. Jednak droga do pracy przebiegła dość drastycznie. Gdy wjechałem na al. Lubomirskich zaliczyłem glebę na świeżo położonych "kocich łbach" o bardzo ostrych krawędziach, a wszystko przez lekko zmrożone liście na tej nawierzchni.
Straty: pogięty róg. rozdarte siodełko, spuchnięte i przetarte kolano ze spodniami. W pracy okazało się, że cały z rowerkiem jestem pokryty lodem. Rożka trochę podprostowałem, ale mu się z lekka pękło. Wracając wieczorem, mało nie potrąciłem dziewczątka, które wlazło mi pod koło na zakręcie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.