Dystans193.84 km Czas07:27 Vśrednia26.02 km/h VMAX67.00 km/h Podjazdy1900 m
Odcinek 159. "Góry Słonne".
Poranek bardzo rześki, ale wiedziałem, że później będzie ładnie, więc można wyskoczyć gdzieś dalej. Jadę na Tyczyn i przez Borek do Błażowej. Dalej przez Piątkową i Hartę do Dynowa. Słońce wylazło i już nie było tak fajnie. Dalej przez Dąbrówkę Starzeńską i wspinam się na Bondarów. Zjazd do Ulucza i mizernymi asfaltami kieruję się przez Dobrą do Mrzygłodu. Obieram kurs na Tyrawę Wołoską i podjazd dnia na pasmo Gór Słonnych. Nawet zgrabnie poszło- na punkcie widokowym tłumy, mimo, że Bieszczady ledwo widać. Zjeżdżam do Załuża i jadę na Sanok. W Skansenie jakaś impreza, więc korki spore, ale San H 01 wyglądał zajebiście. Teraz jazda doliną Sanu ponownie do Mrzygłodu, gdzie rozkłada się spora impreza. Skręcam na podjazd na Końskie. Podjazd masakruje, ale widoki zacne. Później przez Dydnię do Dynowa ponownie, ale po drodze wywaliło mi korki. Ależ chujowo się jechało, a właściwie wlekło. Pod Semaforem kolejki, więc jadę na Szklary. Tam coś miękko się robi z przodu. Dopompowuję i nawet dojeżdżam do domu przez Dylągówkę, Kielnarową i Chmielnik. Tam cuci mnie Radler, ale pod Rocha prawie umarłem.
W stronę Ulucza.
Awaria mostu.
Dolina Sanu.
Z podjazdu na Końskie.
W stronę Ulucza.
Awaria mostu.
Dolina Sanu.
Z podjazdu na Końskie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze