Dystans21.17 km Czas01:05 Vśrednia19.54 km/h
Poranny wyjazd, czyli sniegiem
Poranny wyjazd, czyli sniegiem po twarzy. Wstałem jak zwykle o 4:20 i mimo intensywnych opadow śniegu pojechałem sobie tak: Rzeszów/Słocina/Zalesie/do pracy. Cały dzień byłem na głodzie pączkowym, więc wieczorem pojechałem prosto do domu. A tam czekało na mnie to
No więc wziąłem się do roboty :D
No więc wziąłem się do roboty :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Fotka z zaskoczenia ;) Smacznego :)
łeeee kupne widze masz ;P
ja mam mamusine, robione :]