Dystans25.97 km Teren10.00 km Czas01:37 Vśrednia16.06 km/h VMAX62.00 km/h Podjazdy350 m
Temp.28.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Cyklokarpaty Jasło- finałowy pech.
Po wczorajszej Skandii nogi bolały jak cholera. Pierwsze kilometry po asfalcie, to była katorga- wszyscy mnie wyprzedzali. Jednak ok. 12 km zaczęło mi się jechać rewelacyjnie mimo podjazdów. Dogoniłem nawet Włochatego :) Niestety na 16 km na podjeździe w miejscowości Bączal :D korba zaciągnęła łańcuch i ten strzelił. Udało mi się go skuć, ale jednocześnie rozwaliłem skuwacz. Ujechałem może kilometr i łańcuch strzelił ponownie, tym razem w innym miejscu. Próbuję naprawić usterkę pożyczonym skuwaczem, jednak moje wysiłki na nie wiele się zdały. Straciłem wszystko- mnóstwo czasu i szanse na 6. miejsce i dekorację w generalce. Dotoczyłem się do głównej drogi i czasem idąc, czasem jadąc dotarłem do Jasła. Kolejne 5 km przejechałem w Sceniku. Kierowca owego i tak jechał na miejsce startu zawodów, więc nie było problemu. Byłem w szoku- nigdy nie miałem żadnej awarii na zawodach i nigdy nie zdarzyło mi się nie ukończyć wyścigu. Złość powoli ustępowała, ale czułem się fatalnie. Tak oto spadłem w generalce na miejsce 8, a mogłem być nawet 5 :(
Everytrail
Fotka Azbesta.
Zdjęć mam nie wiele wiec jedno pożyczyłem od Strzyżowskiego Teamu
Everytrail
Start w Jaśle.© miciu222145
Wypatrzyłem też Micia:)© azbest87
Fotka Azbesta.
Pierwszy zakręt.© miciu222145
Zdjęć mam nie wiele wiec jedno pożyczyłem od Strzyżowskiego Teamu
Jedno z niewielu zdjęć.© miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze