Dystans65.00 km Teren16.00 km Czas03:04 Vśrednia21.20 km/h VMAX40.00 km/h Podjazdy404 m
Temp.20.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Górki na końcu.
Cieplutko, ale pierońsko wiało. Najpierw po płaskim pod wiatr, by później wracać z wiatrem, ale po lekkich góreczkach: Rzeszów-Miłocin-Zaczernie-Jasionka-Rez. Bór-Wola-Cicha-Budy Głogowskie-Rez. Zabłocie-Bratkowice-Otoka-Kamyszyn-Świlcza-Przybyszówka-Kielanówka, spotkanie z Koną na wieczornym treningu-Zwięczyca/Zalew/Rzeszów. W Zwięczycy miałem nieprzyjemne zdarzenie, jechałem sobie z górki ok. 35- 40 km/h. Z daleka widziałem dwóch pijaczków, więc zjechałem do osi jezdni, żeby przejechać bezpiecznie. Gdy byłem obok nich, nagle jeden wyskoczył mi przed rower. Uderzyłem w pajaca barkiem- przy tej prędkości bardzo bolało. Delikwent też był stratny, bo coś mu spadło i się rozleciało. Jeszcze miał jakiś problem i chciał się bić, pajac. Pojechałem dalej wkurzony, rzucając bluzgami we wszystkie strony.
KLIK
KLIK
Leje po bombach w Rez. Bór.© miciu222145
Stawy-Zabłocie.© miciu222145
Przyroda tworzy najpiękniejsze obrazy.© miciu222145
Płonące łaki i pola.© miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Dla pijaczka to nawet dobrze, że był stratny. Miał przynajmniej nauczkę i może dzięki temu następnym razem nie przyjdzie mu do głowy np. zaatakowanie tira.