Dystans110.58 km Czas07:30 Vśrednia14.74 km/h VMAX59.79 km/h Podjazdy780 m
Odcinek 202/5463. Bałkany '24. 11. "Beograd".
Obżeranie się przed snem, to był fatalny pomysł. Spałem tyle co nic, a przed nami ciężki dzień. Upał, duży ruch i jazda po stolicy, czy Belgradzie. Dojazd do dużych miast, to zawsze udręka, ale trochę pomagały drogi rowerowe. Jednak samo centrum, to drogowy dramat z pchającymi się kierowcami, tramwajami i trolejbusami. Ostatni było chyba ciut łatwiej, bo byliśmy już tutaj, ale tylko na nocleg. Z samego centrum uciekliśmy nad samą rzekę, ale nie trwało to długo i trzeba było wrócić na drogę. Na szczęście była to już boczna droga z mniejszym ruchem. Koło Nowego Sadu znajdujemy boisko. Rozmawiamy z lokalsami i rozbijamy się w kąciku. Mamy tylko nadzieję, że oświetlenie wyłączą jak skończą trening :D
Drugie śniadanko. © miciu222145
Cerkiew Św. Marka w Belgradzie. © miciu222145
Serbski Parlament. © miciu222145
Opuszczamy Belgrad. © miciu222145
Trening czy nocleg? © miciu222145
Drugie śniadanko. © miciu222145
Cerkiew Św. Marka w Belgradzie. © miciu222145
Serbski Parlament. © miciu222145
Opuszczamy Belgrad. © miciu222145
Trening czy nocleg? © miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze