Dystans164.50 km Teren2.00 km Czas09:21 Vśrednia17.59 km/h VMAX43.00 km/h Podjazdy1900 m
Finlandia 2016. 9) Na skocznie.
Poranek jakich wiele, czyli po większym deszczu, a w trakcie małego. Wyjeżdżamy z miasteczka w złym kierunku, ale szybko koryguję naszą trasę. Dzisiaj jedziemy do Lahti. Cały czas mamy boczne drogi z niewielkim ruchem, ale podjazdów jest jakby więcej. Pojawia się trochę więcej jeziorek jak zwykle, w końcu wjeżdżamy na fińskie Pojezierze. Samo Lahti nie zachwyciło niczym, nawet centrum w remoncie. Do tego żadnych gór, a w samym centrum skocznie. Po odwiedzeniu ich jedziemy nad jezioro- tutaj jest pięknie i można odpocząć. Jak zaczynać wyprawę po Finlandii, to jak najbliżej tego miejsca, my niestety dalej na północ już nie pojedziemy. Kierujemy się na Riihimaki. Wyszukuję boczne drogi, jednak nie ma ich za wiele, a i ścieżek brak. Duży ruch i zmęczenie powoduje narastanie buntu w ekipie, bo takie ciśnięcie na czas nawet mi nie odpowiadało. Jeszcze te 15 km jakoś wytrzymamy. Dojeżdżamy do Loppi, ale próżno szukać wolnego miejsca nad jeziorem. Sklepy też zamkniete, ale bierzemy wodę od mieszkańców. Wynajduję jednak miejscówkę między drzewami, a kortem tenisowym i to miejsce wybieramy jako kolejny nocleg. Przypalętał się jakiś spasiony kot, który chyba całą noc siedział obok namiotów.
Przy drodze.
Osobliwa ozdoba.
Basen w dziwnym miejscu.
Nad jeziorem w Lahti.
Wyjazd z Lahti.
Rupieciarnia w Loppi.
Przy drodze.
Osobliwa ozdoba.
Basen w dziwnym miejscu.
Nad jeziorem w Lahti.
Wyjazd z Lahti.
Rupieciarnia w Loppi.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.