Dystans30.06 km Teren8.00 km Czas01:36 Vśrednia18.79 km/h
Nie wytrzymałem i mimo,
Nie wytrzymałem i mimo, że usłyszałem w domu, że jestem wariat i pomylony- wyszedłem na rowerek :)
Na zewnatrz lekki wietrzyk i ok.-4*C, drogi suche, a błotko zamarznięte- super :) Rzeszów/Słocina- w leisei spotkałem bardzo fajne biegaczki, oczywiście nie omieszkałem się przywitać :) pod górę po śniegu na Rocha-Matysówka- zauważyłem, że na przodzie jedzie jakiś rowerzysta. Po szalonym zjeździe serpentynką, oakzało się, że to znajomy- Piotrek vel Kona :D Razem przez: Zalesie/Zalew/Zwięczyca/Zalew i do domu.



Komentarze

sebula
23:52 sobota, 27 grudnia 2008
Spoxik, u mnie co prawda śniegu brak ale podobne zachęty w domu też słyszałem do jazdy na Masę Krytyczną wczoraj...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status