Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2025
Dystans całkowity: | 1594.31 km (w terenie 79.00 km; 4.96%) |
Czas w ruchu: | 79:12 |
Średnia prędkość: | 20.13 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.08 km/h |
Suma podjazdów: | 11924 m |
Maks. tętno maksymalne: | 181 (91 %) |
Maks. tętno średnie: | 147 (74 %) |
Suma kalorii: | 25787 kcal |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 51.43 km i 2h 33m |
Więcej statystyk |
Dystans75.15 km Teren4.00 km Czas04:10 Vśrednia18.04 km/h VMAX58.39 km/h Podjazdy796 m
Sezon 21. Odcinek 191/5800. "Velo Czorsztyn+ Velo Dunajec".
Od rana ładnie grzeje, więc idealna pogoda na podjazdy. Jadę w stronę Czorsztyna- ruch jak cholera, więc czasem chodniczek, czasem miejscowość na uboczu. No i dodatkowe podjazdy w związku z tym. W Czorsztynie wbijam na szlak rowerowy Velo Czorsztyn, czyli żadna nowość. Odbijam jednak na Frydman i podjazd w Krempachach. 100 lat mnie tu nie było- no może 20. Tatry ładnie pozują, a ja w Sromowcach wjeżdżam na chwilę na Słowację. Docieram do Velo Dunajec i jadę do Szczawnicy. Remontowaną drogą do Krościenka i ostatni podjazd do tymczasowego domku.

Widoczki z Velo Czorsztyn. © miciu222145

Tatry z okolic Dursztyna. © miciu222145

Widoczki z Velo Czorsztyn. © miciu222145

Tatry z okolic Dursztyna. © miciu222145
Dystans143.46 km Teren15.00 km Czas07:46 Vśrednia18.47 km/h VMAX49.32 km/h Podjazdy1200 m
Sezon 21. Odcinek 190/5799. "Z Niskiego w Sądecki".
Pożegnałem kury, kaczki, kozy, koniki, psy i koty. Pora na zmianę, tym razem Beskid Niski zamieniam na Beskid Sądecki. Żeby nieco skrócić trasę, to wybrałem szutrową drogę do Zdyni, która była zamknięta. Więc pojechałem objazdem przy granicy, po błotku. W sumie zamiast krócej, to było 10 km więcej. Później już same asfalty. Do nowego Sącza kilka ładnych ścianek się zdarzyło. Na Velo Dunajec wcale łatwo nie było, bo cały czas było lekko pod górkę. Nocleg miałem na uboczu z pięknym widokiem i podjazdem 17%. Na koniec coś wspaniałego :D

Przełęcz Długie, Beskid Niski © miciu222145

Przełęcz Długie, Beskid Niski © miciu222145
Dystans20.52 km Czas01:02 Vśrednia19.86 km/h VMAX29.66 km/h Podjazdy113 m
Sezon 21. Odcinek 189/5798. "Krempna, sklep".
Od rana wydreptałem 19 km, później już tylko na zakupy.
Dystans70.94 km Teren18.00 km Czas04:09 Vśrednia17.09 km/h VMAX58.10 km/h Podjazdy1032 m
Sezon 21. Odcinek 188/5797. "Średnio zaplanowane".
Pogoda wspaniała, ja nawet wypoczęty, a trasa zaplanowana. Co może pójść nie tak? Jadę do Krempnej i odwiedzam sklep. Później uderzam na znaną trasę przez Magurski Park Narodowy, czyli przez Żydowskie do Grabu. Dalej przez Wyszowatkę na Przełęcz Długie. Tutaj asfalt się kończy, a ja na slickach. Przez Czarne i Banicę, to tak mnie wyterepało, że głowa mała. Docieram do Bartnego i wbijam na żółty szlak, zielony rowerowy zarazem. Było to momentami dobre mtb po błocie, ale przeżyłem. Przez Świerzową Ruską do Świątkowej Wielkiej i przez Krempną do Polan. Trasa zaplanowana z polotem, ale na inny rower.

Żydowskie. © miciu222145

Żydowskie. © miciu222145
Dystans102.29 km Czas05:25 Vśrednia18.88 km/h VMAX52.85 km/h Podjazdy1042 m
Sezon 21. Odcinek 187/5796. "Deszczowa teleportacja".
Pora przemieścić się na zachód, czyli w Beskid Niski. Pogoda nie napawała optymizmem, co chwilę kropiło. Później już tylko lało, więc robiłem sobie dłuugie postoje. Dopiero pod koniec się przejaśniło i zaczęło grzać: Cisna, Żubracze, Komańcza, Jaśliska, Tylawa. Dalej miałem jechać żółtym szlakiem, ale po deszczu bym się utopił w błocie: Mszana, Polany, Krempna. Po zakupach wróciłem do Polan na nocleg. Cisza, spokój i brak zasięgu :)

Wąski tor, Żubracze. © miciu222145

Deszczowe Bieszczady. © miciu222145

Retorty w Radoszycach. © miciu222145

Wąski tor, Żubracze. © miciu222145

Deszczowe Bieszczady. © miciu222145

Retorty w Radoszycach. © miciu222145
Dystans68.65 km Teren15.00 km Czas03:50 Vśrednia17.91 km/h VMAX64.08 km/h Podjazdy1080 m
Sezon 21. Odcinek 186/5795. "Szaro, buro".
Całą noc potężnie lało, więc poranek był ponury, chociaż klimatu nie można było mu odmówić, w końcu to Bieszczady. Wyruszam w stronę Dołżycy i Kalnicy, gdzie odbijam na Sine Wiry. Spotkałem może dwie osoby. Później już sam asfalt, ale już zaczęło się przejaśniać: Buk, Terka, Wołkowyja, Stężnica, Baligród, Bystre, Cisna.

Bieszczady do deszczu. © miciu222145

Rezerwat Sine Wiry, © miciu222145

Bieszczady do deszczu. © miciu222145

Rezerwat Sine Wiry, © miciu222145
Dystans8.48 km Czas00:25 Vśrednia20.35 km/h VMAX37.44 km/h Podjazdy 65 m
Sezon 21. Odcinek 185/5794. "Miało wyjść inaczej".
Z rana wyruszyłem na Jasło, wydreptałem 20 km. Po południu miałem pojechać przez Liszną na granicę, ale dotarłem tylko do Lisznej- zaczęło padać.

Z Małego Jasła widok na Słowację. © miciu222145

Z Małego Jasła widok na Słowację. © miciu222145
Dystans138.78 km Czas07:06 Vśrednia19.55 km/h VMAX55.22 km/h Podjazdy1585 m
Sezon 21. Odcinek 184/5793. "W Bieszczady".
Nieco skomplikowany to był dzień. Miałem sobie spokojnie wyjechać koło 9, ale wyjechałem koło południa. Pojechaliśmy oglądnąć samochód i kupiliśmy go- troszkę zeszło. Odstawiłem bolid pod blok i wsiadłem na rower. Obiad zjadłem w piekarni i ruszyłem na południe: Rzeszów, Tyczyn, Błażowa, Dynów, Ulucz, Tyrawa Wołoska, Załuż, Lesko, Baligród, Cisna. Dotarłem na nocleg przed 21 :D Miało być na spokojnie, a dotarłem już po ciemku. Troszkę wymęczyła mnie droga, bo cały czas się wspinałem.

Kaplica grobowa w Wołodzi. © miciu222145

Góry Słonne, punkt widokowy. © miciu222145

Kaplica grobowa w Wołodzi. © miciu222145

Góry Słonne, punkt widokowy. © miciu222145
Dystans25.07 km Czas01:10 Vśrednia21.49 km/h VMAX48.38 km/h Podjazdy153 m
Dystans40.96 km Czas01:53 Vśrednia21.75 km/h VMAX38.16 km/h Podjazdy126 m
Sezon 21. Odcinek 182/5791. "Łukawiec, działeczka".
Trasa z samego rana, bo później uderzałem na imprezę rodzinną.