Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2019
Dystans całkowity: | 1158.52 km (w terenie 38.00 km; 3.28%) |
Czas w ruchu: | 49:57 |
Średnia prędkość: | 23.19 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.00 km/h |
Suma podjazdów: | 6800 m |
Suma kalorii: | 32434 kcal |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 36.20 km i 1h 33m |
Więcej statystyk |
Dystans20.17 km Czas00:56 Vśrednia21.61 km/h VMAX36.00 km/h Podjazdy 70 m
Dystans35.80 km Teren5.00 km Czas01:42 Vśrednia21.06 km/h VMAX50.00 km/h Podjazdy290 m
Dystans18.38 km Czas00:53 Vśrednia20.81 km/h VMAX28.00 km/h Podjazdy 65 m
Dystans128.57 km Czas04:35 Vśrednia28.05 km/h VMAX60.00 km/h Podjazdy1020 m
Odcinek 75. "Leniwa niedziela".
Niedziela, więc pora na dłuższą trasę. Słońce ładnie już grzało, więc krótkie spodenki i brak rękawiczek wydawały się dobrym pomysłem. Jednak po chwili zachmurzyło się na jakieś 2 godziny i temperatura spadła do jakichś 10-11 stopni :D Jadę z Zukim i Ketrapem. Uderzamy na Tyczyn i dalej do Kielnarowej. Teraz podjazd na Borówki i jazda przez Hyżne do Grzegorzówki. Tam troszkę tracimy kurs i lecimy górą Dylągówki. Teraz do Hadli Szklarskich na małą przerwę. Na szczęście można się już było wygrzewać w słoneczku. Główną do Manasterza i odbijamy na Husów. Zjazd do Albigowej i następnie meldujemy się w Łańcucie na kawie i ciastku. Jakoś mało nam było, więc jedziemy do Rakszawy, tam kolejna przerwa. Kierujemy się na Sokołów Młp., ale odbijamy w Trzebosi na Medynię Głogowską. Wylatujemy w Stobiernej i do Trzebowniska lecimy główną. Tam odbijamy na Załęże i do domu.
Gdzieś koło Dylągówki. © miciu222145
Gdzieś koło Dylągówki. © miciu222145
Dystans5.31 km Czas00:15 Vśrednia21.24 km/h VMAX25.00 km/h
Temp.14.0 °C SprzętRadzio :)
Dystans50.28 km Czas01:51 Vśrednia27.18 km/h VMAX56.00 km/h Podjazdy360 m
Odcinek 73. "Co za strata".
Pogoda idealna, więc nie ma co w domu siedzieć. Jadę najpierw wzdłuż Zalewu do Zwięczycy i podjeżdżam w Racławówce. Nagle coś zaczęło uderzać o ramę- pierwsza myśl, szprycha. Nie myliłem się. Pojechałem dalej, bo się dało :D Później Niechobrz i Zgłobień. Kolejny podjazd i jestem w Trzcianie. W Bratkowicach skręcam przy autostradzie i tak jadę do Mrowli, Rudnej i dalej już do domu.
Mocy zbyt wiele. © miciu222145
Zachodzik. © miciu222145
Mocy zbyt wiele. © miciu222145
Zachodzik. © miciu222145
Dystans18.11 km Czas00:51 Vśrednia21.31 km/h VMAX36.00 km/h Podjazdy 65 m
Dystans18.29 km Czas00:52 Vśrednia21.10 km/h VMAX29.00 km/h Podjazdy 65 m
Dystans38.36 km Teren2.00 km Czas01:52 Vśrednia20.55 km/h VMAX31.00 km/h Podjazdy100 m
Dystans40.04 km Teren10.00 km Czas02:00 Vśrednia20.02 km/h VMAX54.00 km/h Podjazdy360 m
Odcinek 69. "W teren".
Mimo, że wiało, to wybrałem się na krótką jazdę. Najpierw cały czas wzdłuż Wisłoka, aż do kładki w Boguchwale. Dalej wzdłuż rzeki i wylatuję w Siedliskach. Teraz trochę asfaltu, czyli Lubenia i Babica. Tam podjeżdżam koło Kościoła i ląduję na Grochowicznej. Ubieram długie ciuszki i zlatuję do Lutoryża. Stąd do Boguchwały i przez Zwięczycę do domu.
Gdzieś koło Babicy. © miciu222145
Gdzieś koło Babicy. © miciu222145