Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2007
Dystans całkowity: | 1182.65 km (w terenie 321.00 km; 27.14%) |
Czas w ruchu: | 63:29 |
Średnia prędkość: | 18.63 km/h |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 42.24 km i 2h 16m |
Więcej statystyk |
Dystans63.58 km Teren11.00 km Czas03:03 Vśrednia20.85 km/h
Niedzielnym popołudniem wybrałem
Niedzielnym popołudniem wybrałem się na znaną mi bardzo dobrze trasę, ale tym razem przejechałem ją w odwrotnym kierunku niż zwykle:
Rzeszów-Budziwój-podjazd na Przylasek-Horodna i piękny zjazd, szkoda, że na asfalcie porobiły się garby i mozna nieźle się wypierniczyc- v.max. 65,75 km/h-Lubenia-Babica-Wyżne-Czudec, przerwa na lody :D -podjazd w lesie-Wola Pstrągowska-Wola Czudecka-Wola Zgłobieńska-Zgłobień-Zabierzów-Racławówka-Zwięczyca-Zalew/Rzeszów, a wieczorkiem na bulwary.
Rzeszów-Budziwój-podjazd na Przylasek-Horodna i piękny zjazd, szkoda, że na asfalcie porobiły się garby i mozna nieźle się wypierniczyc- v.max. 65,75 km/h-Lubenia-Babica-Wyżne-Czudec, przerwa na lody :D -podjazd w lesie-Wola Pstrągowska-Wola Czudecka-Wola Zgłobieńska-Zgłobień-Zabierzów-Racławówka-Zwięczyca-Zalew/Rzeszów, a wieczorkiem na bulwary.
Dystans60.28 km Teren30.00 km Czas03:13 Vśrednia18.74 km/h
O 6 rano nastapiła zbiórka
O 6 rano nastapiła zbiórka i wyruszyliśmy busem w Bieszczady. Trasa rozpoczęła się w Polanie. Nastepnie był Chrewt-Olchowiec i mozolny podjazd na Otryt. Później czekał nas kilkukilometrowy zjazd po mokrych kamieniach, błotku i kałuzach z prędkościami ok. 40 km/h. Gdy wyjechaliśmy już z lasu, naszym oczom ukazał się piękny widok Bieszczad- na zdjęciach poniżej Chwila odpoczynku i ruszyliśmy dalej w stronę Sękowca-Chmiela i Dwerniczka- tu zaglądnęliśmy na most na Sanem. Nastepnie były Lutowiska-Skorodne-Czarne i masakrystyczny zjazd do Polany po kamieniach i kałużach- v. max-60 km/h.. Traska była piękna, obfitowała w liczne podjazdy i szalone zjazdy po błocie i kamieniach, na koniec oczywiście mieliśmy ognicho.
DOKłADNY OPIS TRASY
zdjęcie całej ekipy by Cooltomo
DOKłADNY OPIS TRASY
zdjęcie całej ekipy by Cooltomo
Dystans28.87 km Teren5.00 km Czas01:32 Vśrednia18.83 km/h
Przed nocną zmianą wybrałem
Przed nocną zmianą wybrałem się na krótką przejażdżkę- oczywiście jak tylko wyszedłem zaczęło kropić. A oto przebieg trasy:
Rzeszów-Dworzysko-Rudna Wielka-Rudna Mała-Zaczernie-Miłocin-Rzeszów- trochę pojeździłem po mieście, by na koniec udać się do pracy. Rano czekał nas wyjazd w Bieszczady- tym razem busem.
Rzeszów-Dworzysko-Rudna Wielka-Rudna Mała-Zaczernie-Miłocin-Rzeszów- trochę pojeździłem po mieście, by na koniec udać się do pracy. Rano czekał nas wyjazd w Bieszczady- tym razem busem.
Dystans16.63 km Czas00:53 Vśrednia18.83 km/h
Jakiś pechowy ten dzionek.
Jakiś pechowy ten dzionek. O 5 wyjechałem na małą przejażdżkę przed pracą. Nagle w pewnym momencie usłyszałem stukanie opony
Kilka kilometrów do pracy przejechałem, bo powietrze schodziło powoli dopóki śrubka była w oponie, a miała 2cm
Po pracy chciałem sobie jeszcze pojeździć, niestety jak tylko wyszedłem z budynku, to zaczęło padać :(
Kilka kilometrów do pracy przejechałem, bo powietrze schodziło powoli dopóki śrubka była w oponie, a miała 2cm
Po pracy chciałem sobie jeszcze pojeździć, niestety jak tylko wyszedłem z budynku, to zaczęło padać :(
Dystans12.79 km Teren2.00 km Czas00:39 Vśrednia19.68 km/h
Testowanie rowerka-muszę się z nim
Testowanie rowerka-muszę się z nim ostrożnie obchodzić, szczególnie z przełożeniem 2x7: Rzeszów/Zalesie/Słocina/Rzeszów. Jak kółko wróci z centrowania, to pewnie jeszcze gdzieś śmignę.
Dystans7.08 km Czas00:37 Vśrednia11.48 km/h
Wyjazd do pracy, w drodze
Wyjazd do pracy, w drodze powrotnej poniszczyłem rowerek- urwany łańcuch, zajechany środkowy blat korby, mam 3 dni żeby coś z tym zrobić :(
Zużycie łańcucha-po lewej 11 tys km, po prawej 3 tys.
Zużycie łańcucha-po lewej 11 tys km, po prawej 3 tys.
Dystans101.03 km Teren45.00 km Czas05:22 Vśrednia18.83 km/h
Gorąc niesamowity, do tego
Gorąc niesamowity, do tego doszła walka z wiatrem- tak wyglądała dzisiejsza jazda. Wybrałem się na traskę, którą wymyśliłem jakiś czas temu, no i w końcu się wybrałem:
Rzeszów/Lisia Góra-Zwięczyca-Boguchwała-Zarzecze-Lutoryż-Babia Góra-Grochowiczna-Czudec, krótki postój na moje ulubione lody :)-Zawisłocze-Zaborów-Sołtysie-Glinik Charzewski-Połomia-Wyżne-Podwiszówka-Jasienniki-Sołonka-Podlas-Kamienna-Czarnotówki-Wilcze-Wola Kąkolewska-Kąkolówka-Błażowa Górna-Błażowa-Błażowa Dolna-Borek Nowy-Borek Stary-Kielnarowa-Chmielnik-Lisi Kąt-Magdalenka-Za Górą-Roch-Słocina-Rzeszów i mały przejazd po mieście, który mi się opłacił, ponieważ w pobliżu teatru znalazłem 10 zł- nie majątek, a cieszy :)
Traska mnie nieźle wymęczyła, ale widoki były piękne.
Świat oczyma rowerzysty
Rzeszów/Lisia Góra-Zwięczyca-Boguchwała-Zarzecze-Lutoryż-Babia Góra-Grochowiczna-Czudec, krótki postój na moje ulubione lody :)-Zawisłocze-Zaborów-Sołtysie-Glinik Charzewski-Połomia-Wyżne-Podwiszówka-Jasienniki-Sołonka-Podlas-Kamienna-Czarnotówki-Wilcze-Wola Kąkolewska-Kąkolówka-Błażowa Górna-Błażowa-Błażowa Dolna-Borek Nowy-Borek Stary-Kielnarowa-Chmielnik-Lisi Kąt-Magdalenka-Za Górą-Roch-Słocina-Rzeszów i mały przejazd po mieście, który mi się opłacił, ponieważ w pobliżu teatru znalazłem 10 zł- nie majątek, a cieszy :)
Traska mnie nieźle wymęczyła, ale widoki były piękne.
Świat oczyma rowerzysty
Dystans111.33 km Teren12.00 km Czas05:14 Vśrednia21.27 km/h
Wyjechaliśmy spod pomnika w ilości
Wyjechaliśmy spod pomnika w ilości 6. osób. Przebieg trasy:
Rzeszów/Słocina-Malawa-Kraczkowa-Albigowa-Husów-troszkę pobłądziliśmy-Manasterz-Medynia Kańczucka-Łopuszka Wielka-Świebodna, tutaj spotkanie z Marcinem i Beniem, który wygrał tutejsze zawody w swojej kategorii. Chwilkę posiedzieliśmy i ruszyliśmy do domu trasą maratonu:
Świebodna-Łopuszka Wielka-Siedleczka-Kańczuga-Sietesz-Markowa-Albigowa-Kraczkowa-Malawa-Słocina/Rzeszów.
Ostatnie 28 km przejechałem tylko z Masłem i Koną w nieco szybszym tempie- śpieszyłem się do pracy- do której sobie pojechałem wieczorkiem.
Rzeszów/Słocina-Malawa-Kraczkowa-Albigowa-Husów-troszkę pobłądziliśmy-Manasterz-Medynia Kańczucka-Łopuszka Wielka-Świebodna, tutaj spotkanie z Marcinem i Beniem, który wygrał tutejsze zawody w swojej kategorii. Chwilkę posiedzieliśmy i ruszyliśmy do domu trasą maratonu:
Świebodna-Łopuszka Wielka-Siedleczka-Kańczuga-Sietesz-Markowa-Albigowa-Kraczkowa-Malawa-Słocina/Rzeszów.
Ostatnie 28 km przejechałem tylko z Masłem i Koną w nieco szybszym tempie- śpieszyłem się do pracy- do której sobie pojechałem wieczorkiem.
Dystans19.33 km Czas01:01 Vśrednia19.01 km/h
Dystans35.27 km Teren15.00 km Czas02:32 Vśrednia13.92 km/h
Co za dzień-wiatr normalnie
Co za dzień-wiatr normalnie zdzierał z roweru :O Miałem się spotkać z Sebolem pod Lidlem, miał dojechać jeszcze Artur-no i dojechał, ale musieliśmy poczekać, aż burza się wyszaleje: grad, deszcz, wiatr i takie tam klimaty :D Ruszyliśmy przez Zalesie, serpentynką na Matysówkę-tam trochę pokręciliśmy się po lesie. Później pojechaliśmy na Rocha-czekanie na Michała, podjazd do lasku na Słocinie i znowu czekanie, tym razem na Łukasza i jeszcze kogoś. W lesie zabawiliśmy się w budowniczych hopek, trochę poskakaliśmy, ale znowu nadchodziła burza więc musieliśmy się zmywać. Na koniec Łukasz skoczył iii... wylądował na przednim kole, przeleciał przez kiere i glebnął głową o ziemię-na szczęście rozwalił tylko kask. Powrót przez Słocinę do Rzeszowa przy kropiącym deszczu- mi się udało dotrzeć przed grubszym deszczem, nie wiem jak chłopakom.
Chłopaki tworzą
Aleee szybko jechał :D
Chłopaki tworzą
Aleee szybko jechał :D