Dystans151.81 km Teren20.00 km Czas06:44 Vśrednia22.55 km/h VMAX66.00 km/h Podjazdy1080 m
Tętnośr.136 TętnoMAX184 Kalorie 4600 kcal Temp.22.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Szybko i przyjemnie.
Kategoria 100 i więcej
Zrealizowałem dzisiaj plan, który już od dawna po głowie mi chodził. Poranek, mimo słońca był chłodny. Ruszam w stronę Racławówki i przez Nosówkę docieram do Woli Zgłobieńskiej i szlakiem żółtym jadę przez próg karpacki. Zjeżdżam do Sielca i już praktycznie jestem w Sędziszowie Małopolskim, znanym z fabryki filtrów. Przez Krzywą docieram do kamionki- nie byłem tutaj od wyprawy do Gdańska. Później jadę do Ocieki i leśna, piaszczystą drogą docieram do Blizny. Najpierw spotykam wycieczkę dzieciaków na rowerach- ponad 30 osób było spokojnie. Podczas przerwy mija mnie grupka rowerzystów- gdy ich dogoniłem, okazało si, że to znajomi i koledzy, wśród nich był Tompi :D Jedziemy do Parku historycznego i zwiedzamy kolejne pozycje. Tompi robi coś strasznego, ale wstyd o tym pisać :D Wracamy do Ocieki i tam odbijam na swoją trasę, czyli do Pustkowa. Tam objeżdżam Ring II i jadę na Górę Śmierci i oglądam odbudowany obóz pracy. Przebiegająca tuż obok autostrada, nieco wydłuża przejazd, ale w końcu docieram do krajowej "czwórki". Lubzina i Łączki Kucharskie, a później Krzyż Milenijny i przerwa. Przez Szkodną docieram do granicy Wielopola Skrzyńskiego i odbijam w boczną drogę. Z początku asfalt, później szuter i błotko przez las. Po drodze podziwiam na północy cementownię Ożarów, zaś od południa Suchą Górę, Pasmo Beskidu Niskiego, Bardo, Chełm i Liwocz :) Docieram na szczyt podjazdu w Pstrągowej. Zjeżdżam asfaltem i jadę do Czudca. Jakiś młokos mnie wyprzedził, a pozwolenia nie miał :D 130 km za mną, ale depnąłem po pedałach i niegodziwca dopadłem jeszcze przed Czudcem :D Jeszcze jeden podjazd- na Grochowiczną i zjazd do Lutoryża i przez Boguchwałę do domu.
Droga przez las do Blizny © miciu222145

Podstawy wyrzutni- Blizna © miciu222145

Makieta rakiety © miciu222145

Pukawka © miciu222145

Znaleziska © miciu222145

Jeden z eksponatów © miciu222145

Odbudowany obóz pracy © miciu222145

Na Górze Śmierci © miciu222145

Gora Śmierci © miciu222145

Granice Chechelskie- Krzyż Milenijny © miciu222145

Komentarze

lemur89
19:32 środa, 5 czerwca 2013
Generalnie bardzo ciekawy wyjazd,taka lekcja histori
gratuluję dystansu i ciekawego celu wyjazdu.
Kajman
07:23 wtorek, 4 czerwca 2013
Ciekawe miejsce, rakieta robi wrażenie:)
tompi
21:56 niedziela, 2 czerwca 2013
To trzeba było nie pisać:) Nic strasznego się nie stało a tak w ogóle do niczego się nie przyznaję
Petroslavrz
21:10 niedziela, 2 czerwca 2013
Dałoby się zobaczyć ten Ożarów u Ciebie, by wiedzieć czego wyglądać na przyszłość?
Petroslavrz
21:09 niedziela, 2 czerwca 2013
Wypasiona trasa :)

Planowałem sobie podobną trasę na północ i południe od krajowej A4. Do Tarnowa przez Pogórza, a na drugi dzień powrót nizinny po różnych obiektach militarnych, resztki sowieckich bliżej Tarnowa, później m.in. przez Pustków i poniemieckie "pamiątki".

Widoczność była dziś piękna to fakt. Choć niebo pełne chmur teoretycznie mogło temu przeczyć.

Byłem z rodzinką w okolicach Dukli, co prawda nie rowerem - siostra z chłopakiem jechali samochodem i się podłączyliśmy z Leonem. Liwocz wyglądał na co najmniej 2 razy bliższy niż w rzeczywistości. Bieszczady również widoczne, choć przypuszczałem, że Beskid Niski je przysłoni. Połoniny wyraźniejsze niż z okolic Baligrodu i Łopiennika w Maju. Ciężko je rozróżnić gdyż widziane od zachodu układają się w innej niż zwykle kolejności. Słowacja po Volovskie Vrchy.

Ożarowa jeszcze nie udało mi się zobaczyć. Bądź nie byłem tego świadom.
sebol
20:03 niedziela, 2 czerwca 2013
ładna trasa..pamiętam nie które okolice..wyjazd militarny..ciekawe czy podobały Ci się te tabliczki jak sie wychodziło na Górę Śmierci
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status