Dystans63.91 km Teren27.00 km Czas03:09 Vśrednia20.29 km/h VMAX62.00 km/h Podjazdy720 m
W terenie sucho.....
prawie :D
Dwa dni nie miałem czasu jeździć, więc dzisiaj musiałem już wyjść. Jechało mi się rewelacyjnie, myślałem, że klapa będzie.Najpierw Zalew i Lisia, ciężko się tam przedrzeć, tyle luda. Spotykam zalewowego rowerzystę- Włochatkę i Artur wiedzą o kogo kaman :D Dalej standard, czyli Zwięczyca i kładka w Boguchwale. Póżniej z Budziwoja terenik na Przylasek. Później Lubenki i śmiganko szuterkiem- rewelacja, mimo, że było i błotko.
Przed Lecką odbijam na nową dla mnie drogę- mam plan by dotrzeć na Zimny Dział.
Udaje się- droga jest fajna. Tym oto sposobem odkryłem terenowy wariant trasy Zimny Dział- Błażowa. Jadę lasem w stronę Blizianki- błoto i śnieg :D
Zjazd z Sołonki kusi, ale jadę sprawdzić dalej, czy nie ma błota.
Było znośnie więc jadę do Maternówki. Dalej przez Wyżne do Babicy. Kolej na karę koło cmentarza. Idzie ładnie i docieram na Babią Górę i Grochowiczną. Zjazd do Lutoryża i jazda do Boguchwały. W Zwięczycy jest niewielki podjazd- cisnę z całych sił, co by na Stravie mieć dobrą pozycję. Tętno 193 i brakło sekundy do 1 miejsca. Przez Lisią i do domu.
Dwa dni nie miałem czasu jeździć, więc dzisiaj musiałem już wyjść. Jechało mi się rewelacyjnie, myślałem, że klapa będzie.Najpierw Zalew i Lisia, ciężko się tam przedrzeć, tyle luda. Spotykam zalewowego rowerzystę- Włochatkę i Artur wiedzą o kogo kaman :D Dalej standard, czyli Zwięczyca i kładka w Boguchwale. Póżniej z Budziwoja terenik na Przylasek. Później Lubenki i śmiganko szuterkiem- rewelacja, mimo, że było i błotko.
Znowu teren :) W stronę Lecki.© miciu222145
Przed Lecką odbijam na nową dla mnie drogę- mam plan by dotrzeć na Zimny Dział.
Widok na Wilcze.© miciu222145
Udaje się- droga jest fajna. Tym oto sposobem odkryłem terenowy wariant trasy Zimny Dział- Błażowa. Jadę lasem w stronę Blizianki- błoto i śnieg :D
Ktoś zasłonił Suchą Górę.© miciu222145
Zjazd z Sołonki kusi, ale jadę sprawdzić dalej, czy nie ma błota.
Rzeszów z Sołonki.© miciu222145
Było znośnie więc jadę do Maternówki. Dalej przez Wyżne do Babicy. Kolej na karę koło cmentarza. Idzie ładnie i docieram na Babią Górę i Grochowiczną. Zjazd do Lutoryża i jazda do Boguchwały. W Zwięczycy jest niewielki podjazd- cisnę z całych sił, co by na Stravie mieć dobrą pozycję. Tętno 193 i brakło sekundy do 1 miejsca. Przez Lisią i do domu.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze