Dystans53.53 km Teren20.00 km Czas03:25 Vśrednia15.67 km/h VMAX66.00 km/h Podjazdy1190 m
Temp.20.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Beskid Niski, czyli Piotruś musi poczekać.
Na dzień dzisiejszy zaplanowałem wypad do Dukli. Pojechali ze mną: Włochaty, Wilczek i Kona. Poranek był zimny, ale gdy tylko słońce się pojawiło, to robiło się co raz cieplej. Przez Cergową i Jasionkę docieramy do szlaku czerwonego. Dzięki wycince mam mnóstwo błota i spacerów, bo nie wszędzie dało się podjechać. Mimo małych zmian w przebiegu szlaku, podejść nie brakuje. Na samym grzbiecie jest suchutko i jedzie się rewelacyjnie. Robimy wpis do zeszytu i zjeżdżamy szlakiem żółtym do Zawadki Rymanowskiej. Wilczek wywinął pięknego orła, ale sprzęt ucierpiał tylko trochę. W Zawadce bawimy się na placu zabaw i atakujemy Piotrusia. Niestety jest mokro i błotniście- kroi się kilka godzin z buta, więc rezygnujemy i asfaltem jedziemy do Tylawy. Tam odbijamy na szlak żółty. Najpierw szutrówka, później błotnista przeprawa przez piękne tereny. Jesteśmy tak uwaleni błotem, że już nawet kałuż nie omijamy. Na jednej koleinie przeorałem sobą kawał gleby :D Jesteśmy w Olchowcu- decydujemy się na jazdę w stronę Iwli, gdzie wpadamy nad wodospad. Później jeszcze wzgórze Franków i do Dukli.
Więcej fotek u Włochatego
No to lecimy na Cergową.© miciu222145
Małe zmiany na szlaku.© miciu222145
Na Cergowej.© miciu222145
No i gleba :D© miciu222145
Błoto było konkretne.© miciu222145
Smereczne- czasownia.© miciu222145
Widoki pezd Olchowcem.© miciu222145
Cień.© miciu222145
Wilczek dalej cuduje.© miciu222145
Więcej fotek u Włochatego
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
i normalny dojazd samochodem, w przeciwieństwie do mojego nocnego napieprzania rowerem do Dukli, a później powrotu :P