Dystans52.83 km Teren4.00 km Czas02:34 Vśrednia20.58 km/h
Wyjazd popołudniową porą: Rzeszów/Zalew/Lisia
Wyjazd popołudniową porą: Rzeszów/Zalew/Lisia Góra-Zwięczyca-Boguchwała, obejrzałem nowego Lancera-miodzio :) Mogielnica-błotny podjazd w lesie, po małej glebie w kierownicy znalazłem orzeszka solonego, ale skąd on tam się wziął-sam nie wlazł, nawet jak nie miałem jednego korka :D dookoła biegały sobie sarenki- w lesie błoto sakramenckie-Niechobrz-zjazd do Czudca, ponad 50 na liczniku i zbliżam się do ostrego zakrętu, a hamulce stwierdziły, że nie będą hamowały, a wszystko przez błoto, glebus maximus był blisko, ale jakoś wybrnałem-Czudec-Wyżne-Babica-Lubenia-Siedliska-Budziwój-Rzeszów/Zalew, zaczęło kropić, więc pojechałem do domu.
Miodny Lancerek
Głupie koleiny
Resztki śniegu
Błotka nie brakowało
Miodny Lancerek
Głupie koleiny
Resztki śniegu
Błotka nie brakowało
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Może jutro się uda pojeździć... żeby tylko nie padało...
Pozdro!
P.S. Widzę że rama jeszcze daje radę :D