Dystans169.20 km Teren2.00 km Czas06:37 Vśrednia25.57 km/h VMAX63.00 km/h Podjazdy1730 m
Temp.20.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Takie tam po Bieszczadach.
Pewnego dnia padł pomysł, żeby udać się pojeździć w Bieszczadach. Mocno się zastanawiałem, czy jechać, bo po niedzielnych zawodach, kolano nie było w najlepszej formie. Jednak miało się całkiem dobrze, więc lepiej, że się załapałem na wyjazd. Na początek jeden zaspał, a drugi nie wstał, więc mieliśmy godzinę obsuwy. Wyjechaliśmy o 8, a o 10 wyruszyliśmy na trasę z Leska. Najpierw odwiedziliśmy Leski Kamień w miejscowości Glinne-trochę info. Niestety ruch na drodze był spory, bo prowadzi ona do przejścia granicznego w Krościenku: Uherce Mineralne, Olszanica, Ustianowa, Ustrzyki Dolne. Nareszcie zjeżdżamy z głównej drogi: Jasień, Rabe, Żłobek, Czarna. Robimy postój pod sklepem, do tej pory jechałem zmulony, więc funduję sobie dawkę kofeiny, jemy i jedziemy dalej. Przed Lutowiskami odwiedzamy punkt widokowy, jednak wcześniej musimy pokonać długi podjazd. Ze szczytu podziwiamy panoramę Bieszczad polskich oraz ukraińskich. Czas jechać dalej: Lutowiska, Smolnik, Stuposiany, Bereżki, Ustrzyki Górne. Tutaj decydujemy się podjechać na granicę polsko- ukraińską, więc jedziemy przez Wołosate. Tutaj zaczyna się Główny Szlak Beskidzki, a droga powoli zamienia się w szutrówkę. Mamy jednak piękny widok na Tarnicę. Moje slicki 1,5 jakoś sobie radzą, gorzej ma Seba, on ma oponki 1calowe. Przy wiacie skręcamy w stronę granicy i po ok. 500 m osiągamy cel- Przeł. Beskid. Jest to najdalej wysunięty na południe skrawek naszego kraju, jaki udało mi się odwiedzić. Trochę fotek i wracamy do Ustrzyk. Trochę obawiamy się reakcji strażnika, ale nie miał do nas żadnej sprawy :D Docieramy do Ustrzyk i robimy przerwę. Przed nami sporo wspinaczki na przełęcze: Wyżniańską oraz Wyżnią. Serpentyny i widok na Połoniny wynagradzają trud. Cały czas w dół docieramy do Wetliny i jedziemy dalej przez Smerek, Kalnicę, Przysłup, Dołżycę do Cisnej. Znowu przerwa, bo czeka nas spora wspinaczka w stronę Jabłonek. Wszyscy już odczuwamy zmęczenie, ale do Leska już nie daleko. Do Jabłonek docieramy fajnym zjazdem i lekko opadającą drogą jedziemy i jedziemy. Mijamy Baligród i gnamy z prędkościami powyżej 35 km/h przez Nowosiółki, Hoczew, Huzele i wreszcie docieramy do Leska. Trasa dała nam w kość, ale satysfakcja z jej przejechania była duża. Pogoda była idealna, nie za ciepło, nie za zimno. W wypadzie udział wzięli: Seba, Pr0zak, Włochaty i ja.
Everytrail

Przygotowania do trasy- Lesko. © miciu222145

Kamień Leski. © miciu222145

Włochaty szuka błędu- punkt widokowy Lutowiska. © miciu222145

Punkt widokowy na Bieszczady. © miciu222145

Ruszamy na Wołosate. © miciu222145

Gdzieś koło Wołosatego- foto baj Włochaty. © miciu222145

Tarnica prezentuje się wyjątkowo. © miciu222145

Pr0zak na tle Tarnicy. © miciu222145

Przeł. Beskid i granica polsko- ukraińska. © miciu222145

Powrót do Ustrzyk Górnych. © miciu222145

Przeł. Wyżnia, a w tle Poł. Caryńska. © miciu222145

Komentarze

sikorski33
20:06 środa, 18 maja 2011
Piękne tereny do kręcenia:) Fajne fotki:)
kona
09:10 sobota, 14 maja 2011
Super trasa:) pewnie ja skopiuje w okolicach 21.maja.
Kajman
23:30 piątek, 13 maja 2011
Widoki fantazja:)
azbest87
13:55 piątek, 13 maja 2011
Świetny wyjazd:)
miciu22
08:40 piątek, 13 maja 2011
Spoko, to jeszcze jest wersja beta, więc zaraz będzie wczorajsza :D
Anonimowy tchórz
08:17 piątek, 13 maja 2011
To jest dzisiejsza trasa?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status