Dystans40.40 km Teren8.00 km Czas02:08 Vśrednia18.94 km/h VMAX51.00 km/h Podjazdy558 m
Temp.-3.0 °C SprzętRadon ZR Litening Custom
Ojojoj, boli kolanko.
Pogoda raczej marna. Przebłyski słońca niewiele pomagały przy mrozie i silnym wietrze. Pod wiatr jechało się strasznie kiepsko, ale w domu już wytrzymać nie mogłem, więc walczyłem: Rzeszów/Zalesie-Łany-Matysówka-Tyczyn-Hermanowa/Przylasek. Na zjeździe do Budziwoja czekały na mnie zmrożone koleiny pełne lodu. Jechałem prawie 40 km/h, ale trafiłem na koleinę. Przeleciałem z rowerem 10 m, z czego 5 ryjąc rogiem w lodzie. Na szczęście noga zaklinowała mi się między ramą, a gripem. Noga poobdzierana i poobijana, ale jest szansa, że nie odpadnie :D Budziwój i jazda kładką grozy. Tam spotkałem bajkera Marcina na Cannondale'u. Dalsza jazda już w towarzystwie: Boguchwała-Zwięczyca/Zalew/Rzeszów.
Zlot ptaszysk koło katedry.© miciu222145
Widok na Lisią Górę i Białą.© miciu222145
Tutaj widok na Budziwój.© miciu222145
Przerwa w Przylasku.© miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Pozdro!