Dystans128.36 km Czas04:56 Vśrednia26.02 km/h VMAX64.87 km/h Podjazdy1262 m
Odcinek 242/5503. "Uje!@ła Micia pszczoła".
Trzeba się gdzieś ruszyć, póki jeszcze jest pogoda. Wieje i to właśnie z wiatrem musiałem się zmagać przez połowę trasy: Rzeszów-Kraczkowa-Albigowa-Markowa. Jakieś ustrojstwo wleciało mi pod pasek od kasku koło brody i tak upieprzyło, że po 10 h wciąż boli, myślałem, że mi łeb urwie na początku. W Białobokach odbijam na Siennów i tak docieram do Pruchnika. Później na Helusz i wylatuję na głównej drodze w Babicach- tam odbijam nad San. Przez Wybrzeże i Bachórz docieram do stacji benzynowej w Dynowie, pora na przerwę. Teraz kilka kilometrów główną aż do zjazdu na Futomę i tak w szybkim tempie docieram do Błażowej. Potem na Borek, Czerwonki i do Tyczyna. Stąd już do Rzeszowa przez Białą. Napęd spisywał się dobrze, gdyby tylko mechanik nasmarował mi kółeczka od przerzutki, to by nie piszczały jak powalone. Reklamacja :D
Jesień niechybnie. © miciu222145
Pogórze głównie Przemyskie. © miciu222145
Zabudowa w Pruchniku. © miciu222145
San w Babicach. © miciu222145
Droga poszła swoją...drogą, czyli w stronę Sanu. © miciu222145
Kładeczka nad Sanem, Wybrzeże. © miciu222145
Jesień niechybnie. © miciu222145
Pogórze głównie Przemyskie. © miciu222145
Zabudowa w Pruchniku. © miciu222145
San w Babicach. © miciu222145
Droga poszła swoją...drogą, czyli w stronę Sanu. © miciu222145
Kładeczka nad Sanem, Wybrzeże. © miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze