Dystans97.06 km Czas06:00 Vśrednia16.18 km/h VMAX57.04 km/h Podjazdy1256 m
Odcinek 099/5360. Cypr 6. "Kraina osiołków".
Noc minęła spokojnie, jedynie żyjące tutaj na wolności osiołki głośno oznajmiały swoją obecność :D No wiało może przez chwilę i to mocno. Poranek cieplutki jak wszystkie do tej pory. Jedziemy na sam koniec półwyspu. Po ok. 2 km okazuje się, że miejsce noclegu wybraliśmy zbyt szybko. Tutaj były zadaszone ławeczki, toalety, kosze i mnóstwo miejsca do spania- czasem tak bywa. Droga zgodnie z przewidywaniami jest co raz gorsza, więc kluczymy między dziurami na zapomnianym asfalcie. Na końcu wyspy robimy nawrotkę i wracamy z postojem na kawę- z wiatrem jedzie się dużo lepiej. Wstępujemy do Dipkarpaz na zakupy. W pobliskim domu ktoś tak dorzucił do pieca, że czułem jak dostaję raka, czegoś takiego to jeszcze nie wdychałem. Trzeba uciekać, bo tam zemrzemy. Przerzuciliśmy się na drugą stronę gór i tam mordujemy się na podjazdach. Na jednym z nich zatrzymujemy się na obiad. Takiej wyżery, to jeszcze nie miałem- czasem trzeba nażreć. Ruszamy dalej i tutaj dziwna sprawa- licznik co chwilę gubi sygnał, zegarek i telefon pokazują " brak sygnału gps". Czyżby celowe działanie? W sumie działania wojenne Izrael- Palestyna mamy bliziutko, kto wie. Po kilku kilometrach wszystko wraca do normy, ale kilku kilometrów brakuje. Dzień jakby się nam kończył, więc w mieście Bogazi trochę zbaczamy z obranej trasy i rozkładamy się na skoszonym polu jak poprzednio. Drugi dzień pozostaję bez możliwości pisania wiadomości, internet drogi jak uj, ale śmiesznie jest łapać syryjskie sieci komórkowe :D
Kto rano wstaje, ten ma widoczki. Cypr Północny. © miciu222145
Puste plaże, Półwysep Karpaz. © miciu222145
Zdezelowany wjazd do rezerwatu, Karpaz. © miciu222145
Koniec końców, Cypr. © miciu222145
Wracamy do Dipkarpaz. © miciu222145
Czasem odpoczywamy, jedyne pijalne piwo. © miciu222145
Opuszczony Kościół i czynny meczet. © miciu222145
Opuszczony Kościół, Cypr Północny. © miciu222145
Głodni nie będziemy. © miciu222145
Tyle na dzisiaj, Góry Kyreńskie. © miciu222145
Kto rano wstaje, ten ma widoczki. Cypr Północny. © miciu222145
Puste plaże, Półwysep Karpaz. © miciu222145
Zdezelowany wjazd do rezerwatu, Karpaz. © miciu222145
Koniec końców, Cypr. © miciu222145
Wracamy do Dipkarpaz. © miciu222145
Czasem odpoczywamy, jedyne pijalne piwo. © miciu222145
Opuszczony Kościół i czynny meczet. © miciu222145
Opuszczony Kościół, Cypr Północny. © miciu222145
Głodni nie będziemy. © miciu222145
Tyle na dzisiaj, Góry Kyreńskie. © miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Pewnie faktycznie blokowanie sygnału. Skoro już terroryści z Hamasu zabili niewinnych cywilów, a potem terrorystyczne państwo Izrael zabiło tysiące niewinnych rodzin z dziećmi, to mogliby przynajmniej odpuścić rowerzystom...