Dystans35.67 km Teren1.00 km Czas01:48 Vśrednia19.82 km/h VMAX42.30 km/h Podjazdy152 m
Odcinek 330. "Ostatni".
Taka trochę nierówna walka z wiatrem.
Na ciasteczkowym szlaku. © miciu222145
Styczeń- 804,4 km.
Luty- 878,97 km.
Marzec- 969,78 km.
Kwiecień- 1741,91 km.
Maj- 1301,6 km.
Czerwiec- 1270,37 km.
Lipiec- 1819,69 km.
Sierpień- 1751,96 km.
Wrzesień- 907,36 km.
Październik- 1102,19 km.
Listopad- 935,68 km.
Grudzień- 695,18 km.
Średnia prędkość: 20,51 km/h, rekord 21,79 km/h,
Ilość wyjazdów: 330, rekord 341.
Suma podjazdów: 64 136 m, rekord 98 192 m.
Prędkość max.:77 km/h, rekord 85 km/h.
Max. dystans wyjazdu: 311,11 km, rekord 515,12 km,
Max. dystans miesięczny: 1 819,69 km, rekord 2 424,92 km.
Max. dystans roczny: 14 179 km, nowy rekord , poprzednio 14 002 km (2019).
Najwyższy szczyt: 1016 m, Magura Stuposiańska, rekord 2780 m, okolice Stelvio/ restauracja Tibet(IT).
Rower mtb: 1153 km, poprzednio 1094 km, prawie bez zmian.
Rower szosowy: 830 km, poprzednio 1547 km, tak źle jeszcze nie było.
Rower do wszystkiego: 12 192 km, poprzednio 10 058 km, sporo więcej.
Dystans całkowity 2022: 14 179 km, 2021: 13 405 km, niby niewiele, a robi różnicę.
Mało wyjazdów w góry, za to więcej wypraw z sakwami. Wiosenna Sardynia z bardzo zmienną pogodą, ale ogólnie bardzo pozytywny wyjazd. Ultra Lajkonik- uznany za najcięższe tego typu zawody w Polsce. Nic dziwnego, że poległem. Kontuzja po 311 km na rowerze mtb :D Kolejna wyprawa- powrót do kraju z Chorwacji przez Słowenię, Austrię i Słowację- bardzo udany. Na koniec wypad w Bieszczady- poturbowany wróciłem, ale było zajebiście. Na koniec tygodniowa, sroga zima. Teraz te mniej pozytywne sprawy. Atak pijanych wojsk amerykańskich, wymuszenie i kolizja z Laguną, gleba w Bieszczadach i na rzeszowskim błocku- ten rok mocno mnie poobijał, może następny będzie lżejszy.
Na ciasteczkowym szlaku. © miciu222145
Styczeń- 804,4 km.
Luty- 878,97 km.
Marzec- 969,78 km.
Kwiecień- 1741,91 km.
Maj- 1301,6 km.
Czerwiec- 1270,37 km.
Lipiec- 1819,69 km.
Sierpień- 1751,96 km.
Wrzesień- 907,36 km.
Październik- 1102,19 km.
Listopad- 935,68 km.
Grudzień- 695,18 km.
Średnia prędkość: 20,51 km/h, rekord 21,79 km/h,
Ilość wyjazdów: 330, rekord 341.
Suma podjazdów: 64 136 m, rekord 98 192 m.
Prędkość max.:77 km/h, rekord 85 km/h.
Max. dystans wyjazdu: 311,11 km, rekord 515,12 km,
Max. dystans miesięczny: 1 819,69 km, rekord 2 424,92 km.
Max. dystans roczny: 14 179 km, nowy rekord , poprzednio 14 002 km (2019).
Najwyższy szczyt: 1016 m, Magura Stuposiańska, rekord 2780 m, okolice Stelvio/ restauracja Tibet(IT).
Rower mtb: 1153 km, poprzednio 1094 km, prawie bez zmian.
Rower szosowy: 830 km, poprzednio 1547 km, tak źle jeszcze nie było.
Rower do wszystkiego: 12 192 km, poprzednio 10 058 km, sporo więcej.
Dystans całkowity 2022: 14 179 km, 2021: 13 405 km, niby niewiele, a robi różnicę.
Mało wyjazdów w góry, za to więcej wypraw z sakwami. Wiosenna Sardynia z bardzo zmienną pogodą, ale ogólnie bardzo pozytywny wyjazd. Ultra Lajkonik- uznany za najcięższe tego typu zawody w Polsce. Nic dziwnego, że poległem. Kontuzja po 311 km na rowerze mtb :D Kolejna wyprawa- powrót do kraju z Chorwacji przez Słowenię, Austrię i Słowację- bardzo udany. Na koniec wypad w Bieszczady- poturbowany wróciłem, ale było zajebiście. Na koniec tygodniowa, sroga zima. Teraz te mniej pozytywne sprawy. Atak pijanych wojsk amerykańskich, wymuszenie i kolizja z Laguną, gleba w Bieszczadach i na rzeszowskim błocku- ten rok mocno mnie poobijał, może następny będzie lżejszy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Szacuneczek za ten rok. Nawet Amerykanie Cię nie zabili! :)
Tylko nie jedź na wschód! :)