Dystans311.11 km Teren100.00 km Czas20:20 Vśrednia15.30 km/h VMAX65.08 km/h Podjazdy7181 m
Kalorie 7619 kcal Temp.15.0 °C SprzętBulls
Odcinek 109. "Lajkonik morderca".
Kategoria 300 i więcej, Zawody
Nadszedł czas próby. Ultramaraton "Ultralajkonik". Nowość- 445 km, 10100 m przewyższeń, gwałt na psychice. Pogoda siadła, w sumie było zaskakująco ciepło. Początek o 8 w Bartkowej- ośrodek Stalownik. Start miałem pod oknem :D Rożnów-Roztoka-Czchów- Lipnica Murowana-Zakliczyn-Dębczyn-Kamienica Dolna-Braciejowa-Niedźwiada-Brzeziny-Jaszczurowa. Zapadła noc, a my byliśmy zaledwie 50 km od domu :D Znajome punkty orientacyjne sprawiały, że jakoś lepiej się jechało: Stępina-Gogołów-okolice Jasła i mozolny podjazd na Liwocz. W dolinach zimno- jakieś 5 stopni. Na szczycie w porywach 10. Rozkładamy się na deskach pod wieżą na krótką drzemkę- jest 2:30. za nami 230 km i 5400 m podjazdów. Z 3 godzin przespałem może godzinę. Niestety ból z tyłu kolana, który się pojawił wieczorem, nasilił się. Jest rano, jest ciepło, można jechać dalej: kierujemy się na Pasmo Brzanki, gdzie w schronisku mamy zjeść konkretne śniadanie- śmiejżelki i princessa, to ciut mało :D Za punktem pomiarowym w Rzepienniku Strzyżewskim podejmuję smutną decyzję- pora się wycofać- nogi nie mogę ani dobrze zgiąć, ani wyprostować. Prędkość 15 km/h po płaskim, to porażka, a tu jeszcze 170 km masakry. Na miejsce startu miałem 30 km przez Ciężkowice. Okazało się, że było sporo szutru i tylko 600 metrów do podjechania :O Dojechałem mocno smutny- zjadłem żarcie, wypiłem Piwojada, prysznic i odpoczynek. Trasa strasznie trudna- 250 km odpowiadało 500 km jazdy szosowej. Wielki zawód i nauczka. Mój kompan Ketrap- nie bez problemów, ale dojechał jeszcze dnia drugiego, mieszcząc się w 40 h.

Jezioro Rożnowskie.
Jezioro Rożnowskie. © miciu222145
Zapora w Czchowie.
Zapora w Czchowie. © miciu222145
Lekki, to on nie jest.
Lekki, to on nie jest. © miciu222145
Przynajmniej widoki ładne.
Przynajmniej widoki ładne. © miciu222145
Jakiś wyścig? Poczekacie :D
Jakiś wyścig? Poczekacie :D © miciu222145
Mmm, kolacyjka.
Mmm, kolacyjka. © miciu222145
Z wizytą w Małej.
Z wizytą w Małej. © miciu222145

Komentarze

Trollking
21:48 środa, 4 maja 2022
I tak wielki szacun, "bez nogi" zrobiłeś więcej niż ja maksymalnie z dwoma, o dobre kilkadziesiąt kilosów :)

Brawo i zdrówka!
Marecki
19:36 środa, 4 maja 2022
Nie moje klimaty takie zarzynanie się, ale Domiś za te 300 km + chłopie szacun na maksa..
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status