Dystans98.75 km Teren5.00 km Czas05:08 Vśrednia19.24 km/h VMAX57.96 km/h Podjazdy260 m
Odcinek 185. "2. Jak to z pociągiem było".
Pobudka o 5 i lecimy na dworzec, tam ładujemy się w pociąg do Poznania- głowa napieprza mnie niemiłosiernie. Jest jedno "ale"- brakło biletów na rowery, więc mój jedzie na gapę. Opłata byłaby niższa u konduktora, ale przez wirusa doszły rezerwacje, dodatkowe opłaty i tym sposobem za rower zapłaciłem więcej jak za siebie. Później jeszcze jakiś młody rowerzysta porwał mój namiot, ale na szczęście zdążył oddać. Po 13 jesteśmy już w Poznaniu. Krótka rundka i kierujemy się na Szamotuły i Wronki. Mnóstwo jezior i lasów, ale upał daje w kość. Był krótki, godzinny epizod z niewielkim deszczem. Pierwszy dzień kończymy we wsi Wrzeszczyny. Tutejsze boisko okazało się być idealnym jako pole namiotowe.
Droga podróż pociągiem. © miciu222145
Wszystko zostaje w tyle. © miciu222145
Stary Marych w Poznaniu. © miciu222145
Poznańska Starówka. © miciu222145
W Poznaniu. © miciu222145
Spoko pole namiotowe. © miciu222145
Droga podróż pociągiem. © miciu222145
Wszystko zostaje w tyle. © miciu222145
Stary Marych w Poznaniu. © miciu222145
Poznańska Starówka. © miciu222145
W Poznaniu. © miciu222145
Spoko pole namiotowe. © miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.