Dystans92.78 km Teren1.00 km Czas03:35 Vśrednia25.89 km/h VMAX66.00 km/h Podjazdy920 m
Odcinek 66. "Coś nie żarło".
Pogoda idealna, tak się niby wydawało, ale było jedno małe ale- to na koniec. Pojechałem sam, bo ekipa mi nie spasowała. Kieruję się na Tyczyn, bo tak. Później przez Kielnarową do Błażowej. Teraz podjazd koło cmentarza i zjazd do Dylągówki. Trochę zmagań w Grzegorzówce i jestem na stawach w Tarnawce. Do Husowa po totalnych dziurach, ale w Husowie świeży asfalcik już. Zjeżdżam do Albigowej i przez Kraczkową jadę na Rzeszów. Pod wiatr. Niby niewielki, ale czułem brak mocy. 15 km przed domem zrobiłem postój na jedzenie, bo bym umarł niechybnie :D
W stronę stawów w Tarnawce. © miciu222145
W stronę stawów w Tarnawce. © miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.