Dystans136.27 km Teren33.00 km Czas07:40 Vśrednia17.77 km/h VMAX57.00 km/h
Z kłopotami, ale cel osiągnięty.
Kategoria 100 i więcej
Z domu wyszedłem o3:45. Pojechałem sobie na Słocinę i przez Pobitno uderzyłem na dworzec PKP. Mieliśmy pojechać pociągiem do Wiśniowej i dalej na właściwą trasę. Niestety PKP znowu podpadło- okazało się, że pociągu nie będzie, będzie natomiast autobus. Na nasze nieszczęście autobus rowerów nie zabierał. Pod dworcem trwały gorące narady i ustaliliśmy, że całość trasy pokonamy na rowerach. Oznaczało to, że dołożymy ok. 50 km- czyli sporo jak na górzysty teren. Ruszyliśmy przed 5. Było zimno- ok. 8 st., więc już po kilku km straszliwie zmarzłem w dłonie. Było nas 6., ruszyliśmy wzdłuż Wisłoka i dalsza trasa wyglądała tak:Zwięczyca-Boguchwała-Lutoryż-Grochowiczna-Czudec-Zawisłocze-Zaborów-Glinik Zaborowski-Strzyżów-Dobrzechów-Kożuchów-Wiśniowa. Na chwilę rozłożyliśmy się na tamtejszym dworcu i opanowaliśmy tory. Wspólna fotka i ruszyliśmy w stronę trudnego szlaku niebieskiego:Jazowa-Krowia Góra-Góra Czarnówka-Góra Spalona-Rzepnik-Wólka Bratkowska-Góra Królewska-Podzamcze. Tutaj zakończyliśmy jazdę szlakiem, na którym było mnóstwo podjazdów, podejść i trudnych zjazdów palących klocki. Podjechaliśmy na Prządki, by tam uszczuplić nasze zapasy jedzenia. Przyszedł czas na powrót. Mimo, że mieliśmy jechać wyłącznie asfaltem, wcale nie zapowiadał się łatwo- straszliwie wiało, w twarz niestety:Czarnorzeki-Krasna-Lutcza, tutaj opuściłem chłopaków-musiałem pojechać szybciej, bo spieszyłem się do pracy. Dalsza trasa :Jawornik Niebylecki-Niebylec-Baryczka-Połomia-Wyżne-Babica-Lutoryż-Boguchwała-Zwięczyca-Zalew/Rzeszów/praca/dom.

Kim oni są? © miciu222145

Nad Zalewem o poranku. © miciu222145

Ekipa podjeżdża na Grochowiczną. © miciu222145

W Wiśniowej. © miciu222145

Jeden z wielu podjazdów. © miciu222145

Trochę wspinaczki:D Fot. Maciek. © miciu222145

Zjazdów nie brakowało.Fot. Maciek. © miciu222145

Gdzieś na szlaku.Fot. Maciek. © miciu222145

I znowu pod górkę. © miciu222145

Rzepnik. © miciu222145

Podjazd w Rzepniku był ok.Fot. Maciek. © miciu222145

Na szlaku.Fot. maciek. © miciu222145

Zamek Kamieniec. © miciu222145

9% za mną. © miciu222145

To lubię :) © miciu222145

Komentarze

niradhara
22:52 poniedziałek, 4 maja 2009
Taki dystans w górach budzi szacunek! To nie to, co kręcenie się wokół Warszawki (z całym szacunkiem dla stolicy), albo nabijanie kilometrów na trenażerze. Super fotki, z pewnością będę na Twój blog częściej zaglądać. Pozdrawiam :-)
kundello21
11:19 poniedziałek, 4 maja 2009
Super traska:)
Muszę tam pojechać...szkoda że na weekendzie kija:/

Miciu zasuwa jak na maratonie hehe
shem
12:05 niedziela, 3 maja 2009
Czadowe tereny do jazdy. Podjazd i zjazd, podjazd i zjazd to lubię najbardziej. Pozdro
sebol
21:12 sobota, 2 maja 2009
respekt , no ładnie pokreciliscie
azbest87
14:49 sobota, 2 maja 2009
Spoko wypad:) fajne to zdjęcie nad zalewem o poranku:)
Pozdro!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status