Dystans119.30 km Teren1.00 km Czas04:43 Vśrednia25.29 km/h VMAX54.00 km/h Podjazdy720 m
Odcinek 277. "Nie tędy droga".
Wczoraj jak zwykle nie miałem ochoty na nic, więc nawet z domu się nie ruszyłem. Dzisiaj miało być inaczej. Wiatr trochę dawał popalić, ale jechało się dobrze. Do pierwszego podjazdu- na Magdalenkę. Myślałem, że umrę przez to choróbsko. Ale jadę dalej, do Błędowej Tyczyńskiej i na Zabratówkę. Później odwiedzam stawy na Tarnawce. Teraz kieruję się na Hadle Szklarskie- jak zwykle coś pochrzaniłem i terepałem się terenem. Poraz zrezygnować z górek, póki jeszcze mam siły, więc jadę na wodę w Łopuszcze Małej. Stąd totalnie bocznymi drogami do Przeworska. Prawie 80 km, a sklepy pozamykane, może znajdę coś otwartego. W Świętoniowej sklep otwarty, ale tak oblężony, że spokojnie pół godziny w kolejce. Jadę głodny i tak aż do Rzeszowa. Najgorsze 30 km, a w Łańcucie odcinka totalna- jadę, bo jadę. W Malawie odwiedzam sklep, ale te kilka km i bez niego by się obeszło, ale wciągam rogalika. Całą trasę pokonałem na jednym bidonie i bez jedzenia- debilizm. Teraz ciekawostka historyczna- dowiedziałem się właśnie, że mój Pradziadek zginął podczas walk w obronie Lwowa podczas I. wojny światowej.
Okolice Hadli Szklarskich. © miciu222145
Łopuszka Mała. © miciu222145
Okolice Hadli Szklarskich. © miciu222145
Łopuszka Mała. © miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.