Dystans65.64 km Czas03:53 Vśrednia16.90 km/h VMAX78.00 km/h Podjazdy2700 m
Odcinek 218. Dolomity(6). "Zmiana kraju".
Z racji kiepskich prognoz, piątek przeznaczyliśmy na odpoczynek. W sobotę z rana wyruszylismy natomiast w drogę powrotną do domu. Po drodze odwiedziliśmy Lago di Carezza i Sella Pass- pogoda była wymarzona, nie to co podczas ostatnich wizyt. Po drodze mieliśmy Austrię, więc i tam sobie coś pojeździmy. Zatrzymaliśmy się w Heiligenblut. Na parkingu odbywał się akurat jakiś zlot drogich fur, no ładnie sobie ryczały. Od razu zaczynamy od podjazdu Großglockner-Hochalpenstraße. Będę umierał. Jest to najwyżej położona, utwardzona droga w Austrii. Jest nawet płatna, ale przez bramki rowerzyści przejeżdżają za free. Najpierw jedziemy pod najwyższy szczyt Austrii, czyli Großglockner. W tym celu musimy się wdrapać na 2369 m. n.p.m. Na górze mnóstwo ludzi, w tym polscy motocykliści, którzy gratulują nam wjazdu. Dla mnie lepszy był zjazd :D Teraz kierujemy się tą samą drogą, ale w przeciwnym kierunku, na przełęcz Hochtor(2504). Na górze 13 stopni i resztki śniegu. Przejeżdżamy przez tunel i zastanawiamy się czy jechać na Edelweißspitze(2571). Jedziemy, ale na zjeździe ciepło nie ma. Na sam szczyt tłuczemy się po bruku, a tam i tak nic nie widać, bo naszły chmury. Robimy sobie jednak fotkę i zjeżdżamy w stronę Hochtoru. Chmury w tym czasie zrobiły na złość i ustąpiły- trudno się mówi. Ubieramy się i zaczynamy najlepszy zjazd jak dla mnie. Pod wieczór ruch był już znikomy, a droga miała mega szerokie serpentyny. Tego się nie da opisać. Doganiamy motocyklistów i lecimy razem z nimi, cały czas w okolicach 70, nawet na nawrotkach ich nie odstępujemy. Radość na dole była wielka, nawet obcy ludzie bili nam brawo :D Przed 22 wpadamy na lokalną imprezę coś zjeść, fajnie było. Pora się zbierać, trzeba wrócić do kraju. Miałem przyjemność spędzić ten piękny czas we wspaniałej ekipie, była Evka, Angela, Andżelika, Masło, Włochaty, Homer, Mateusz, Ciastek i ja. Oczywiście część zdjęć pochodzi od innych osób. Co i od kogo? Nie pamiętam. Może mnie nikt nie udusi :D
Lago di Carezza z rana. © miciu222145
Na Selli pieknie jest. © miciu222145
Przypadkowa fota :D © miciu222145
Heiligenblut. Austria. © miciu222145
Coś by wybrał. © miciu222145
Pierwszy podjazd. © miciu222145
Na jednym z podjazdów. © miciu222145
W churach. © miciu222145
Pod Großglocknerem. © miciu222145
Hochtor zdobyty. © miciu222145
Widoki z Hochtoru. © miciu222145
Jedziemy, czy nie? Hochtor. © miciu222145
Z podjazdu na Edelweißspitze. © miciu222145
Bruk na Edelweißspitze. © miciu222145
Edelweißspitze. © miciu222145
Edelweißspitze, na szczycie. Kamerka koło flagi. © miciu222145
No i się rozpogodziło, widok z Hochtoru. © miciu222145
Lago di Carezza z rana. © miciu222145
Na Selli pieknie jest. © miciu222145
Przypadkowa fota :D © miciu222145
Heiligenblut. Austria. © miciu222145
Coś by wybrał. © miciu222145
Pierwszy podjazd. © miciu222145
Na jednym z podjazdów. © miciu222145
W churach. © miciu222145
Pod Großglocknerem. © miciu222145
Hochtor zdobyty. © miciu222145
Widoki z Hochtoru. © miciu222145
Jedziemy, czy nie? Hochtor. © miciu222145
Z podjazdu na Edelweißspitze. © miciu222145
Bruk na Edelweißspitze. © miciu222145
Edelweißspitze. © miciu222145
Edelweißspitze, na szczycie. Kamerka koło flagi. © miciu222145
No i się rozpogodziło, widok z Hochtoru. © miciu222145
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.