Dystans33.30 km Teren1.00 km Czas01:46 Vśrednia18.85 km/h VMAX52.00 km/h Podjazdy300 m
Odcinek 218. "A to psikus".
Trochę chlapy było, więc do Radzia założyłem błotniki i ruszyłem na Statoila, co by nabić trochę powietrza. Przy 3 barach obręcz z tyłu strzeliła po obwodzie- była konkretnie wytarta. Zamieniłem rower i poleciałem na Budziwój skąd zaatakowałem Przylasek. Później przez Czerwonki zjechałem do Tyczyna i prosto na Rzeszów.
Śliczna pogoda.
Mglisty Przylasek.
Śliczna pogoda.
Mglisty Przylasek.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.