Dystans86.65 km Teren5.00 km Czas05:41 Vśrednia15.25 km/h VMAX34.00 km/h Podjazdy490 m
Kalorie 2200 kcal Temp.35.0 °C SprzętRadzio :)
Odcinek 192. "Morze Czarne. 10) Byle do celu".
W nocy zerwał się tak silny wiatr, że miejscówka między drzewami była idealna. Zastanawiałem się tylko jak duże drzewo mam nad namiotem :D Na szczęście było małe. Rano okazało się, że nie mam powietrza z przodu- coś się wbiło z boku. Ruszamy brzegiem rzeki, po głębokim miejscami piachu- wiatr robił swoje, jedzie się koszmarnie. W Shabo robimy postój na śniadanie- tutaj powstają wina i koniaki. Wjeżdżamy na główną drogę i zaczynamy zmagania z debilami. Zmierzamy ku Zatoce i znajdującemu się tam podnoszonemu mostowi. W Zatoce tłumy ludzi, a most to stary rupieć- pierwsze spotkanie z Morzem Czarnym ma miejsce właśnie tutaj. Jedziemy wzdłuż Dniestru i widzimy po drugiej stronie miejsce gdzie spaliśmy. Na poboczu mnóstwo stoisk z arbuzami, melonami i brzoskwiniami. Co jakiś czas robimy postoje, bo z tymi wariatami nie da się wspólnie jechać. Do samej Odessy można się nerwowo wykończyć. W Odessie musimy znaleźć hostel. Namiary do Garmina i jedziemy jak po sznurku. Jesteśmy dzień wcześniej, a miejsc jeszcze nie ma, więc odsyłają nas gdzie indziej. Tam też lipa, to znowu jedziemy w inne miejsce. Nareszcie odwiedzamy TAKi Hostel i bingo. Akurat panują pustki, więc idealnie. Ogarniamy się i idziemy na zakupy, po drodze wstępując na piwo. Mieszkamy w bardzo cichej okolicy w klimatycznej kamienicy, są nawet Polacy.


Piaskowa droga.


Rozpadający się most.

Oto i ono- Morze Czarne.

Odpoczynek.

Podwórko.

Odessa.

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status