Dystans40.20 km Teren5.00 km Czas02:20 Vśrednia17.23 km/h VMAX41.00 km/h Podjazdy330 m
Zima jednodniowa.
Wczoraj pogoda zrobiła prezent i pięknie nasypało śniegu, dobre kilkanaście centymetrów. Niestety w nocy padał deszcz, a temperatura dopełniła dzieła zniszczenia. W mieście można się utopić, a w lesie pełno mokrego śniegu. Uderzam nad Zalew i jadę do Lutoryża. Tam atakuję podjazd na Grochowiczną- im mniej ruszony śnieg, tym lepiej. Głównie jechałem lodowym szejkiem, jakie można w lecie kupić :D Czyli był to śnieg zalany wodą, zajebistości. Ależ się nakręciłem, żeby do Niechobrza dotrzeć- na szczęście mgliste klimaty wynagrodziły trud. Koła nabite śniegiem srogo rzucały na zjeździe. Później na Racławówkę i do domu.
Powódź.
Klimacik.
Powódź.
Klimacik.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze