Dystans80.51 km Teren25.00 km Czas04:04 Vśrednia19.80 km/h VMAX53.00 km/h Podjazdy570 m
Bunkry i piach morderca.
Jakiś czas temu oglądałem jakiś starszy odcinek programu Było nie minęło i była tam mowa o bunkrze na wzgórzu Wielki Dział. Okazało się, że jest to nie daleko, więc jest to dobry pretekst, żeby tam pojechać. Startuję z Cieszanowa w stronę Gorajca i Łówczy. Czasem kiepskim asfaltem, czasem polnymi drogami, ważne, że do przodu. Jestem w Hucie Złomy, gdzie pojawia się szlak Green Velo. Ruszam niebieskim szlakiem tuż obok Rezerwatu Żródeł Tanwi. Jest błoto, są i podjazdy, ale są i bunkry na linii Mołotova. Sporo ich tam jest, ale niektóre ciężko znaleźć- ja trafiłem na 3. Dojeżdżam do asfaltu i już po chwili ponownie skręcam do lasu. Pełno żwirowych autostrad, albo asfaltowych dróg. Skręciłem na drogę z betonowych dróg, z zakazem wjazdu. Coś o pozwoleniu też pisali, ale nie zrażałem się i jechałem dalej. W środku lasu natrafiłem na...bazę wojskową :D Coś jak w Stobiernej. Objeżdżam bez kombinowania i trafiam na Świątynię Słońca, czy coś w ten deseń. Z Nowin Horynieckich jadę do Horyńca Zdroju, gdzie nad zalewem robię sobie przerwę. W Puchaczach chciałem pojechać szlakiem niebieskim, ale w okolicy stawów droga była zalana. Znowu nawrotka i przez Podemszczyznę, drogą raczej pod szosę jadę już do samego Cieszanowa.
Dawna cerkiew w Gorajcu?
Rower jest na szczycie Wielkiego Działu.
Świątynia Słońca, czyli trochę dziwnych kamieni.
Nad zalewem.
Dawna cerkiew w Gorajcu?
Rower jest na szczycie Wielkiego Działu.
Świątynia Słońca, czyli trochę dziwnych kamieni.
Nad zalewem.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze