Dystans69.80 km Teren40.00 km Czas03:49 Vśrednia18.29 km/h VMAX57.00 km/h Podjazdy990 m
Konkretnie.
Wiało dość mocno, ale i tak było ciepło. Ludzi popieprzyło i ruszyli do sklepów, jakby co najmniej tydzień było wszystko zamknięte- ja tam wolałem się przejechać. Nie wiedziałem czego się spodziewać w terenie, mimo wszystko wybrałem mtb. Najpierw na Żwirownię i do Budziwoja. Podjechałem na Przylasek i dalej lasem w stronę Straszydla. Dalej mogłem normalnie asfaltem koło stadniny, ale poleciałem prosto przez pola- to był zdecydowanie dobry pomysł :D
Tam zmierzam © miciu222145
W Straszydlu kawałek asfaltem i znowu terenem, ale ostro pod górę, na Zimny Dział. Później żółtym szlakiem- to co tam zrobili ciężkim sprzętem, kładami i krosami, to rzeźnia. Rower i tak do mycia, więc mnie to waliło :D
Prawie sucho © miciu222145
Bieszczady ledwie widoczne © miciu222145
Z Wilczego zjeżdżam żółtym, liście, gałęzie i do tego mokro, można się przelecieć.
Trochę ślisko © miciu222145
Z Kąkolówki asfaltem do Białki i zaczynam wspinaczkę przez Wilczak w stronę szlaku czarnego. Później na Przylasek, kładka, Boguchwała i Zalewem do domu. Nareszcie nie było kolejek na myjni, więc mycie doszło do skutku.
Tam zmierzam © miciu222145
W Straszydlu kawałek asfaltem i znowu terenem, ale ostro pod górę, na Zimny Dział. Później żółtym szlakiem- to co tam zrobili ciężkim sprzętem, kładami i krosami, to rzeźnia. Rower i tak do mycia, więc mnie to waliło :D
Prawie sucho © miciu222145
Bieszczady ledwie widoczne © miciu222145
Z Wilczego zjeżdżam żółtym, liście, gałęzie i do tego mokro, można się przelecieć.
Trochę ślisko © miciu222145
Z Kąkolówki asfaltem do Białki i zaczynam wspinaczkę przez Wilczak w stronę szlaku czarnego. Później na Przylasek, kładka, Boguchwała i Zalewem do domu. Nareszcie nie było kolejek na myjni, więc mycie doszło do skutku.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze