Dystans70.06 km Teren35.00 km Czas03:29 Vśrednia20.11 km/h VMAX62.00 km/h Podjazdy1100 m
Resztki dobrej pogody.
Dzisiaj pogoda miała się posypać, więc ustawiłem się z Koną na 10:30- spóźnił się tylko 5 minut, więc jest postęp.
Lecimy na Zalesie i lasem wspinamy się na Łany. Dalej żółtym do Kielnarowej i pod Sanktuarium w Borku. Terenem na Królkę i paryjami, nowymi dla mnie, w okolice Hermanowej. Znowu kawałeczek asfaltu i teren- docieramy do Straszydla. Teraz szuter i leśne ostępy, aż do Białki. Zaczynamy podjazd na zielony szlak w stronę Wilczego. Zrobiło się ciemno i kropi, więc myślimy co dalej. Wilcze musi poczekać i zjeżdżamy do Kąkolówki. W Błażowej dłuższy postój już w słoneczku. Podjeżdżamy do szutrówki, by później zjechać lasem do Straszydla. Podjeżdżamy na Przylasek i zjeżdżamy na Budziwój. W centrum już widać, że pada, jednak deszcz dopada nas na Żwirowni. Przez 3 km nie zdążyło nas zlać, a dzień wykorzystaliśmy do końca.
W Borku.
Pojawił się i bez
Bomba cukrowa.
W kierunku Błażowej.
Lecimy na Zalesie i lasem wspinamy się na Łany. Dalej żółtym do Kielnarowej i pod Sanktuarium w Borku. Terenem na Królkę i paryjami, nowymi dla mnie, w okolice Hermanowej. Znowu kawałeczek asfaltu i teren- docieramy do Straszydla. Teraz szuter i leśne ostępy, aż do Białki. Zaczynamy podjazd na zielony szlak w stronę Wilczego. Zrobiło się ciemno i kropi, więc myślimy co dalej. Wilcze musi poczekać i zjeżdżamy do Kąkolówki. W Błażowej dłuższy postój już w słoneczku. Podjeżdżamy do szutrówki, by później zjechać lasem do Straszydla. Podjeżdżamy na Przylasek i zjeżdżamy na Budziwój. W centrum już widać, że pada, jednak deszcz dopada nas na Żwirowni. Przez 3 km nie zdążyło nas zlać, a dzień wykorzystaliśmy do końca.
W Borku.
Pojawił się i bez
Bomba cukrowa.
W kierunku Błażowej.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze