Dystans235.87 km Teren5.00 km Czas10:00 Vśrednia23.59 km/h
Jakiś czas temu wymyśliłem
Kategoria 200 i więcej
Jakiś czas temu wymyśliłem sobie pewną trasę, która miała łączyć miejsca o których gdzieś, coś wyczytałem. W końcu zebrałem się w sobie i ruszyłem kilka minut przed 6. Rano było miło rześko, ok. 15 stopni i słoneczko :) Na pierwszy ogień poszły następujące miejscowości: Rzeszów/Słocina-Malawa-Kraczkowa-Albigowa-Markowa-Sietesz-Kańczuga. Do tej pory szło nawet nieźle- średnia 28 km/h. Za to od tej pory czekało mnie mnóstwo podjazdów: tych krótkich i stromych jak i tych łagodnych, ale ciągnących się kilometrami po dziurawym asfalcie. Na szczęście były i zjazdy :D Dalsza trasa: Łopuszka Mała-Pantalowice-Pruchnik- Chorzów :D Rokietnica-Żurawica-Przemyśl. Tutaj trochę odpocząłem, zjadłem co nieco, i uzupełniłem płyny, bo gorąc był niesamowity. Ruszyłem dalej: Pikulice-Grochowce-Fredropol. Tutaj zatrzymałem się na focenie zabytkowego Kościoła: Aksmanice-Huwniki-Kalwaria Pacławska. Do Kalwarii prowadzi 2km podjazd, do tego stromy i kręty- po raz pierwszy zrzuciłem na najmniejszą zębatkę z przodu. Za to jak się zjeżdżało :D Dalej: Huwniki-Rybotycze-Posada Rybotycka-Łodzinka-Bircza. W tym mieście leczyłem kryzys, który mnie dopadł sporo km wcześniej- przez ponad 20 km nie było sklepu, a nie miałem już żarcia i picia, więc byłem głodny i odwodniony- masakra. Zjadłem, napiłem i odżyłem :) Teraz musiałem znaleźć drogę na Kotów, ale wszyscy mi tak namieszali, że nic już nie wiedziałem. W końcu ktoś wiedział i mnie dobrze pokierował: Stara Bircza-Rudawka-Kotów. W tej miejscowości znajduje się zrujnowana cerkiew. Smutny to obrazek, gdy spojrzymy jak wyglądają pozostałe cerkwie. Coś tam tworzą przy niej, ale czytałem, że jest nie do uratowania :( Zjechałem do Rudawki i Starej Birczy: Bircza-Nowa Wieś-Sufczyna-Brzuska-Iskań-Dubiecko-Bachórzec-Bachórz-Harta-Piątkowa. Postanowiłem nasmarować łańcuch- po ponad 300 km mu się należało. I rower zaczął sam jechać- tak się lekko kręciło: Błażowa-Borek Nowy-Kielnarowa-Tyczyn-Budziwój-Rzeszów.
Plan zrealizowany w 100 % !!!!!!!!!!!!!!!!!

Bociek na trasie

Droga do...

Przemyśl

Fredropol

Kalwaria Pacławska-podkarpacka Jasna Góra

Cudowny Obraz

I wspominana cerkiew




W upale, takie pluskanko to rewelacja.

Komentarze

wlochaty
10:02 środa, 3 września 2008
Miciu jakbys dokrecil z 5 km po miescie to nastepny rekord;d
azbest87
22:22 sobota, 23 sierpnia 2008
Piękna trasa:)) Brak wody w takiej trasie to chyba najgorsze co może się przydarzyć...
Pozdro!
Miciu
08:25 sobota, 23 sierpnia 2008
We wrzesniu najwiecej wolnego,to 3 dni pod rzad.
kundello21
23:12 piątek, 22 sierpnia 2008
Ale super wyprawa:) kurde to ładnie kilosów natrzaskałeś:D
Masz czas we wrześniu na jazdę do Częstochowy w parę osób? łacznie 600km w 4 dni
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status