Dystans43.82 km Teren3.00 km Czas01:54 Vśrednia23.06 km/h VMAX52.00 km/h Podjazdy290 m
Podobno ból uszlachetnia...podobno.
Tak, to nie pomyłka, to jest wpis odnośnie dzisiejszego wyjazdu. Pogoda mocno nieciekawa, bo dookoła czaiły się ciemne chmury, a ja? Cały obolały, ale twardo jechałem. Noga prawie nie boli, ale ręce i mięśnie tułowia bolą okropnie, szczególnie na dziurach. Twardym trza być.... Na bulwarach spotykam kolegę z pracy i zmieniam kierunek jazdy. Jedziemy na Żwirownię...w deszczu :D Na Drabiniance przestaje padać, a ja uderzam na Tyczyn. Później Kielnarowa i Chmielnik. Podjeżdżam na Magdalenkę, moc w nogach jest, ale dziury mnie wykańczają. Zjeżdżam do Malawy i na Rzeszów.
W oddali Sucha Góra.
Magdalenka.
W oddali Sucha Góra.
Magdalenka.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.