Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:610.01 km (w terenie 77.00 km; 12.62%)
Czas w ruchu:30:14
Średnia prędkość:20.18 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:6175 m
Maks. tętno maksymalne:192 (95 %)
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:40.67 km i 2h 00m
Więcej statystyk
Dystans51.74 km Teren1.00 km Czas02:26 Vśrednia21.26 km/h VMAX53.00 km/h Podjazdy389 m
Wiosennie po asfalcie.
Dzisiaj czuć było wiosnę, ale nadal wiało. Na drogach sporo piasku, czasem woda, co bardzo dokładnie oblepiało rower. Rzeszów/Zwięczyca-Racławówka-Niechobrz-Zgłobień. Jadąc w stronę Woli Zgłobieńskiej zauważyłem samotnie stojący krzyż na polach. Nigdy go nie widziałem, bo zawsze tam zjeżdżałem i nie było czasu na rozglądanie. Stoi on w miejscu pochówku osób zmarłych na cholerę. Wola Zgłobieńska-Trzciana-Bratkowice-Mrowla-Rudna Wielka-Miłocin-Rzeszów. Jechało się super, pewnie dlatego, że prawie nie jechałem pod wiatr.
Everytrail

Kiepskie miejsce na sen :D © miciu222145

Niechobrz- pozostałości autobusu San H100. © miciu222145

Takie dziwne zestawienie- na granicy Niechobrza i Zgłobnia. © miciu222145

Krzyż na cmentarzu cholerycznym. © miciu222145

Tabliczka na krzyżu. © miciu222145
Dystans26.05 km Czas01:24 Vśrednia18.61 km/h VMAX37.00 km/h Podjazdy224 m
Kiepski dzień, kiepski wyjazd.
Pogoda identyczna jak wczoraj. Nie wiedziałem totalnie gdzie jechać, więc jechałem przed siebie: Rzeszów/Zalew/Zwięczyca-Boguchwała. Obok stacji usłyszałem znajomy dźwięk dochodzący z przedniego koła- schodziło powietrze. Ubabrałem się jak prosiak, ale udało się zakleić. Po ok. 1 km powtórka z rozrywki- na zimnie łatka się nie przykleiła. Tym razem efekt był lepszy, bo dotarłem do domu bez kolejnego łatania: Niechobrz-Racławówka-Zwięczyca/Rzeszów. Zaczęło padać.
Everytrail

Teren wyglądał kiepsko. © miciu222145

Akcja serwisowa. © miciu222145
Dystans51.69 km Teren2.00 km Czas02:42 Vśrednia19.14 km/h VMAX43.00 km/h Podjazdy550 m
Roztopów czas.
Ciepło, ale straszliwie wieje i czasem pada- cóż nie może być za dobrze. Pod kołami miałem, albo wodę, dużo wody, albo papkę z mokrego śniegu: Rzeszów/Lisia Góra/Zwięczyca-Racławówka-Niechobrz, Krzyż milenijny zdobywałem strasznie mozolnie, bo wiatr zwiewał mnie z drogi, Przedmieście Czudeckie-Czudec-Wyżne-Babica-Lubenia-Horodna-Budziwój/Biała/Rzeszów.
Everytrail
Dystans31.68 km Teren25.00 km Czas01:56 Vśrednia16.39 km/h VMAX42.00 km/h Podjazdy446 m
Słonecznie i wietrznie.
Wiało mocno, ale nie przeszkodziło mi to w zrobieniu kilkudziesięciu kilometrów.
Rano załatwiłem ostatnie formalności związane z kolizją samochodową, więc po południu wyruszyłem: Rzeszów/Biała-Łany-Matysówka-Kielnarowa-Chmielnik-Lisi Kąt-Magdalenka-Malawa-Rzeszów. Większość trasy, to śnieg, albo zaspy, których miałem dzisiaj na drodze na prawdę sporo.
Everytrail

17 % na początek. © miciu222145

Łany z widokiem na Pogórze. © miciu222145

Matysówka, a w dole Chmielnik. © miciu222145

Sanktuarium w Chmielniku. © miciu222145

Zachód słońca złapał mnie na Magdalence. © miciu222145
Dystans22.81 km Teren15.00 km Czas01:18 Vśrednia17.55 km/h Podjazdy136 m
Nowy, 7. sezon na BS czas zacząć.
Zacząłem skromnie, ale na początek wystarczy. Lekki mrozik i brak wiatru zachęcały, spore ilości śniegu zniechęcały: Rzeszów/Zalew/Zwięczyca/Zalesie/Słocina/Rzeszów.
Everytrail

Nad Zalewem. © miciu222145
© 2017 Exsom Group, LLC. All Rights Reserved. Terms of Service · Privacy Policy · DMCA · System Status