Dystans54.48 km Teren12.00 km Czas03:31 Vśrednia15.49 km/h
Jesień przyszykowała nam kolejny
Jesień przyszykowała nam kolejny piękny dzień, więc zebraliśmy się w 5 i ruszyliśmy w drogę: Rzeszów/Zalew/Zwięczyca- tutaj marek się zagapił, odbił od Rafała i wyglebił-Boguchwała-Lutoryż-Grochowiczna-Czudec-Wyżne-czarnym szlakiem w Babicy-małe otb w lesie, na szczęście wylądowałem na nogach, tylko rower gdzieś poleciał-Babica, Rafał musiał wracać do domu-podjazd w stronę Babiej Góry-wylądowaliśmy w lesie i musieliśmy przedzierać się przez las-Maciek parę razy sprawdzał twardość podłoża-w końcu wylądowaliśmy w Lutoryżu-Boguchwała-Zwięczyca-na nowo budowanej ścieżce nad Wisłokiem zaliczyłem rzut o beton,tzn. chciałem na tą ścieżkę wjechać, ale zapomniałem, że krawężnika nie ma i jest wielka dziura, rower w niej został, a ja przyłożyłem o betonik, rozwaliłem lampkę, trochę się potłukłem i przetarłem siodełko :( Zalew/Rzeszów.
HR:
min-81
max-193
avg-142
wszystkie zdjęcia zapożyczyłem od Maćka
Na Grochowicznej zgłodniałem :D
Widok na Lubenię.
No i buba, a jechałem z miejsca gdzie stoi fotograf.
HR:
min-81
max-193
avg-142
wszystkie zdjęcia zapożyczyłem od Maćka
Na Grochowicznej zgłodniałem :D
Widok na Lubenię.
No i buba, a jechałem z miejsca gdzie stoi fotograf.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Dzisiaj w kasku :D fajnie że teren...
Pozdro!